04

1.7K 76 5
                                    


~2 tygodnie przed zakończeniem kręcenia 1 sezonu~
JORGE POV
Podeszłem do Fauc bo chciał ze mną pogadać.Zostawiłem Tini ale ona sobie poradzi przecież.
-Hej,dlaczego mnie wołałeś ?
-Jorge czy ty tak naprawdę kochasz Stephie ? - popatrzył na mnie pytająco.
-Nie wiem,myślę że tak....zaraz dlaczego mnie o to pytasz ?
-Ponieważ oglądasz się z Tini od 5 miesięcy i gadasz tylko o niej ?
-Serio ? Cały czas ?
-Tak."Ale ona jeśli śliczna,ale mi się Tini podoba".W kółko to samo...
-Nawet tego nie kontroluję...Tylko,że Stephie też jest dla mnie ważna.
-Pomyśl i zrób coś z tym bo Stephie już Ci chyba nie ufa...
-Zaraz,o czym ty mówisz ?
Fauc pokazał na Stephie która stała za nami i najwidoczniej wszystko słyszała.
-Wiesz co Jorge ? Jeśli tak to ma wyglądać to nie chce tobą być ! Widzę jak na nią patrzysz i nie wiem co z tym zrobisz ale musisz wybrać.Najwidoczniej nie jesteśmy dla siebie stworzeni...
-Ale..Stephie nie mów tak...pro..
-Nie Jorge,to koniec.Nie chcę żeby tak to wyglądało.Cześć Jorge...-podeszła do mnie ze łzami w oczach,przytuliła i poszła.
-Wszystko ok ? - spytał Facu
-Tak,trochę mi smutno nie ukrywam...
Poszedłem sobie od Facu i ruszyłem do makijażystki bo zaraz mieliśmy kręcić z Tini.
Idąc podeszła do mnie właśnie ona.
Jak zawsze piękny uśmiech na twarzy.
-Hej Jorguś ! Wszystko ok ? Bo wyglądasz na smutnego ?
-Ymm tak..to znaczy nie...
-Ale coś sie stało ? - patrzy na mnie i widzę że sie martwi.
-Ymm zerwałem ze Stephie..to znaczy ona zerwała ze mną...
-Jejku tak mi przykro ! - przytuliła mnie,pierwszy raz ale tak przyjemnie,że od razu mi lepiej.
-Emm przepraszam...chyba nie powinnam..
-Nie,nic się nie stało-uśmiechnąłem się do niej.
-A to dobrze - i znów zaczęła sie cichutko śmiać.
Patrzymy sobie przez chwilę w oczy...
TINI POV
Zatonęłam obecnie w pięknym oczach Jorge...
-Mogłabyś mi powiedzieć kiedy wyjeżdżamy w trasę bo zapomniałem ? - śmiech
-Jasne,równiutko za 3 miesiące.
-Aha,w takim razie chodźmy nagrywać bo pewnie na nas czekają.- nie wiem dlaczego ale złapał mnie za rękę i zaprowadził tak jakby do odpowiedniego miejsca.
~
Skończyliśmy nagrywać i wracamy do domu teraz do domu.Dziś akurat miałam wrócić autobusem bo rodzice musieli coś załatwić.
-Hej Tini,podwieźć Cię ? Akurat jadę coś załatwić i mam twój dom po drodzę.
-Jasne,jeśli to dla ciebie nie problem.
Oto następny rozdzailik 😊 Mam nadzieje że się podoba 🎀 Dziękuje za tyle gwiazdek !

"Prawdziwa miłość rodzi się powoli, fałszywa szybko umiera"-JortiniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz