Rozdział 4.

228 14 13
                                    

Z rana Kazuha próbował nadal do mnie dzwonić ale ja nie odbierałem. Nawet nie miałem siły iść dziś do szkoły . Próbowałem się podnieść na duchu przy lustrze ale nic to nie dało. W każdym bądź razie poszłem do szkoły.

W mojej klasie prawie nikogo nie było , pewnie wszyscy byli na kacu pomimo że mało kto był pełnoletni. Widziałem że Kazuha do mnie machał ale nie miałem ochoty mu odmachiwać . Widziałem że jest mu przykro i że jest smutny .

Po lekcjach gdy wychodziłem nagle usłyszałem głos Kazuhy .

- Scara uważaj! - krzyknął i pociągnął mnie do siebie , a ja zauważyłem że jeden z bilbordów wywieszanych na suficie właśnie się zawalił nad drogą którą przed chwilą przechodziłem.

Czułem się bezpiecznie kiedy Kazuha trzymał mnie za rękę. To było takie słodkie.

- Dziękuję - skierowałem się do niego.

- Naprawdę nie musisz - odparł chłopak i wtedy pierwszy raz do niego się przytuliłem. Był lekko zaskoczony bo nigdy nie widział gdy się przytulam , ale też mnie przytulił.

Szybko sobie zdałem sprawę że miałem wcale taki nie być i go puściłem , lecz w głębi duszy czułem coś do Kazuhy , ale nie chciałem o tym wspominać. Kurwa te wszystkie myśli były silniejsze ode mnie .

Kazuha odprowadził mnie do domu . Zapytałem się go czy chciałby do mnie teraz wpaść, bo wiedziałem że bym raczej spędził cały dzień na telefonie . Kazuha się zgodził i świetnie się bawiliśmy.

- Może.... Zrobimy bitwę na poduszki !? - podsunął pomysł chłopak. Zgodziłem się i było super .

- Auć ! To bolało! - zdenerwowałem się gdy Kazuha walnął mnie twardszą częścią poduszki .

- haha jesteś taki słodki gdy się denerwujesz Scara - odparł chłopak i się zaśmiał. Wtedy oddałem mu poduszką i krzyknąłem:

- Wcale nie !

Tak świetnie się bawiliśmy że obydwoje byliśmy zmęczeni gdy postanowiliśmy skończyć. Trochę się zarumieniłem gdy Kazuha powiedział że bardzo dobrze spędził ze mną dziś czas .

Chłopak musiał iść trochę wcześniej z różnych powodów więc cały wieczór słuchałem muzyki , było to moje ulubione zajęcie . Miałem wrażenie że muzyka jest najlepszą terapią i mnie odstresowywuje .

Gwiazdy na niebie || kazuscaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz