Rozdział 2

130 5 4
                                    

Pół roku później...

Mineło już pół roku od kiedy przeprowadziłam się do Xaviego, wiele się zmieniło, nie byłam już tą samą dziewczyną, stałam się lepszą wersją siebie.

Kilka dni temu nasi rodzice wzięli ślub, nie powiem cieszyłam się że mama znalazła kogoś z kim będzie wkońcu szczęśliwa.

Ale pewnego dnia dowiedziałam się czegoś czego nie powinnam była wiedzieć...

~☆☆~

Tydzień temu...

usłyszałam kłutnie, postanowiłam sprawdzić co się dzieje. Obeszłam cały dom ale nie znalazłam nikogo, miałam już odpuścić ale w pokoju Natchana siedział jego kolega Ethan i kłucił sie z moim bratem

- Po co sie na to zgadzałeś, pojebało cię doszczętnie Ethan?- warkną na niego Natchan

- a co mam patrzeć na to jak ten chuj zabiera mi dziewczyne ?- pomyśl- opowiedział Ethan z lekką irytacją w głosie

- i dlatego zgodziłeś się ścigać o auto?- powiedział z wyrzutem Natchan i uderzył pięścią w stolik
W tej chwili zamarłam. W przeszłości wplątałam sie w złe towarzystwo, miałam czasami sytuacje w których sie ścigałam. Odziwo szło mi to dobrze. Lecz nie spodziewałam się że mój brat który pochodzi z ułożonej i wysoko postawionej rodziny będzie pomieszany w coś takiego.

W takim razie co jescze ukrywali przede mną?

- Tak Natchan A ty mi pomożesz bo jesteśmy w tym razem nie zapominaj- warkną na niego Ethan ze złością

Ethan miał sie ścigać o Eveline. A stawką było jego auto.

- kurwa w coś ty się wpakował- powiedział mój brat zakrywajac sobie twarz rękami.- kiedy?- popatrzył na Ethana jakby miał go zaraz rozszarpać.

Chłopak odsząkną po czym powiedział
- za jakiś tydzień- oczy mojego brata się rozszerzyły. Nawet ja się wzdrygnełam

Postanowiłam wrucić do swojego pokoju I nie pytać o nic mojego brata.

~☆☆~

Teraźniejszość...

I dziś mija równo tydzień od tego wydarzenia. To dziś miał sie odbyć wyścig, widziałam jak Natchan szykuje się do wyjścia.

A co zrobiłam ja?..

A no prosta odpowiedź

Postanowiłam pojechać za nim na wyścig
miałam już 18 prawie 19 lat miałam prawko. Auto kupiłam sobie niedawno, było to sportowe BMW.

Ubrałam skórzaną kurtkę z niebieskimi elemętami beżowe cargo spodnie i czarną bluzkę do tego białe buty i opaskę A włosy zostawiłam rozpuszczone. Z racji tego że byłam w połowie Polką I Hiszpaniką miałam ciemne proste włosy.

Kiedy tylko usłyszałam jak mój brat wychodzi z pokoju poczekałam chwile i ruszyłam za nim tak żeby mnie nie widział. Dojechaliśmy na miejsce było po 23 godzinie. Zaparkowałam auto i odeszłam kierując się za moim bratem wtedy zobaczyłam że zatrzymał się przy grupie gdzie przedewszystkim widziałam Eveline i Ethana.

Podeszłam do nich

- kurwa mać co ty tu do cholery robisz Lily- wydarł sie Natchan

- jakiś tydzień temu usłyszałam twoją rozmowę z Ethanem, no i tak wyszło że nie mogłam sobie odmówić kolejnego wyścigu w szczególności takiego jak ten- odpowiedziałam na co Ethan zmarszczył brwi i ewidentnie się zezłościł A ja
prychnełam

A secret lieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz