Niespodzianka

765 1 10
                                    

     Okładka tego opowiadania nie do końca pokrywa się z tym co tu napisałem ale pozwoli wam lepiej sobie wyobrazić co chce wam zobrazować.

     Kamil to 10 letni blond chłopiec który miał siostrę Sandrę o 6 lat starszą którzy mieszkali ze swoją mamą 32 letnią Mariolą, mały chłopiec uwielbiał zabawy w łaskotanie ze swoją mamą z siostrą w sumie też lecz ona już jak to zwykle mawia wyrosła z takich dziecinnych zabaw. Tego dna Kamił miał urodziny wracał o 13:30 ze szkoły wszedł do domu i krzyknął:

- Mamo wróciłem!

Lecz nie usłyszał odpowiedzi, zaczął rozglądać lecz nie znalazł mamy więc poszedł do pokoju siostry zapytać gdzie jest mama:

- Gdzie jest mama? Zapytał zmartwiony chłopiec.

- A już jesteś, w piwnicy czeka na ciebie prezent. Odpowiedziała obojętnie Sandra.

- Prezent!? Odparł podekscytowany chłopiec.

Pobiegł szybko do piwnicy aby odnaleźć prezent, zszedł szybko po schodach i wszedł do pokoju zabaw w którym odbywały się ich wspólne zabawy w łaskotaniu licząc że tam jest jego niespodzianka, otworzył szybko drzwi i jego oczy spostrzegły jego mame uroczą szatynkę ubraną w luźny codzienny strój, przykutą do jego ulubionego urządzenia. Było to urządzenie które miało za zadanie wyeksponować stopy. Jego mama leżała na brzuchu z wyprostowamymi rękoma, nogami zgiętymi w kolanach tak aby stopy były w poziomie zarówno za jak i przed jej stopami były małe krzesełka aby dwie osoby mogły usiąść i łaskotać przykutą do tego urządzenia osobę. Kamil nie mógł nacieszyć oczu już wiele razy widział swoją mame na tym urządzeniu a i tak za każdym kolejnym razem wywoływało to u niego coraz większe podekscytowanie:

- Wszystkiego najlepszego synku. Powiedziała z radością mama.

- Łał! Dziękuję mamo.

Kamil z radością usiadł na krzesełku tak że pięty mamy były tuż przed oczami Kamila, lecz nie były jeszcze dla niego widoczne przez klapki które je zakrywały. Kamil powoli zsunął prawego klapka i zobaczył piękne, gładkie i czyste stopy w rozmiarze 39 zsunął też drugiego i podziwiał ten jakże piękny widok bosych stóp jego mamy która delikatnie poruszała palcami gdy nieco chłodnie powietrze dotknęło jej stóp z paznokciami pomalowanymi na piękny fioletowy kolor:

- Mamo twoje stopy wyglądają przepięknie. Oznajmił z radością Kamil.

- Specialne dla ciebie zrobiłam dziś pedicure.

- Dziękuję mamo pozwolisz że sprawdzę jak wrażliwe są te stópki. Droczył się z radością chłopiec, po czym delikatnie przejechał palcem od palców swojej mamy po samiutki koniec zaokrąglonej pięty, słysząc przy tym delikatny chichot:

- Myślę że będziemy się dziś świetnie bawić. Oznajmił z radością chłopiec.

Prezent urodzinowyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz