Poszłam odłożyć torebkę do swojego pokoju akurat mojej mamy nie było w domu bo była na urodzinach swojej koleżanki wiec miałam cały wieczór dla siebie.
Poszłam do łazienki umyłam włosy vaniliowym szamponem a ciało wiśniowym żelem.wyszlam.z pod prysznica i wzięłam ręcznik i się wytarłam ubrałam jakiś luźny dres
Tshirt i jakieś tam spodnie luźne.
Po skończeniu Poszłam do salonu oglądać coś na netflixie była godzina 18:12 przez ten cały czas oglądania tego filmu którym nawet się nie interesowałam ponieważ cały czas myślałam o tomie "boziu jaki on jest przepiękny CO LUCY O CZYM TY MYŚLISZ XDDD"po 15minutach walło coś w moje okno od salonu
-CO jest kurw@ co to było????zerwałam się z kanapy i podeszłam do okna
Moim ocza ukazał się księciu tom kaulitz przez 5sekund miałam na niego side eye po chwili zapytałam -co ty odwalasz chcesz żebym zawału dostała,co chcesz?
On odpowiedział
-No sory sory na szczęście na zawał nie zeszłaś .
Ja na to
-Na SZCZEŚCIE,dobra czego chcesz?
Ona na to
-Chciałem pogadać o wczoraj bo coś nie coś pamiętam
Ja na to w myślach
-(o kurwa a jeśli coś było nie tak i mnie wyśmieje bo ja też słabo pamiętam...)
On
-mogę wejść?
Ja na to
-no dobrze
Wszedł do środka przez drzwi i mnie zapytał
-lucy czy ty.. coś do mnie czujesz..?
Ja na to z ździwiona i że stresem w oczach którego próbowałam nie pokazywać ale emocje poszły w górę
On na to
-czyli tak..?
Ja na to
-Emm no nie wiem
On na to
-no bo ja..
Te słowa przerwał dzwoniący telefon do mnie.odehrałam i usłyszałam głos mojej mamy że będzie za 5minut w domu niestety tom nie mógł do kończyć przez mameeeee
Ja na to
-tom możemy pogadać jutro bo moja mama dosłownie zaraz będzie w domu i będzie nie zręcznie?
On na
-em no spoko to do jutra
Ja
-paa
Po tym byłam mega zła na mamę bi to była jej wina ale nie mogłam być zła bo to moja mama,
Weszłam do łóżka I Poszłam spać
