-24-

110 7 4
                                    

(szybkie info nie pisałam nic długo bo byłam na wakacjach :>>)
czekałem na swojego „przyjaciela" który właśnie się do mnie wybierał.
rzecz biorąc miałem WIELKĄ nadzieję, że chłopak zostanie u mnie na noc.
ja i Niki jesteśmy od ostatniego czasu ze sobą dość blisko. można powiedzieć, że nawet za blisko.
moje rozmyślenia przerwało pukanie do drzwi.
wstałem i otworzyłem, widząc stojącego japończyka uśmiechnąłem się do niego szeroko.
- Niki dłużej się nie dało? - Zapytałem mocno go przytulając.
- Nie, a co stęskniłeś się? - Odpowiedział.
- Może. Czekaj kto cię wpuścił? - Zapytałem odsuwając się od chłopaka.
- Moja przyszła teściowa, inaczej twoja mama. - Zaśmiał się głośno, po czym wszedł do mojego pokoju odkładając torbę i pierwsze co zrobił, to rzucił się na moje łóżko. - Jak wygodnie..
ja zatem wzdychnąłem i usiadłem obok niego.
- Kupiłeś mi żelki? - Poklepałem go po plecach.
- Kur. Zapomniałem..he..he. - Podrapał się po głowie.
- No to pierdol się, nie śpisz tu patafianie. - Wystawiłem język chłopakowi na co ten od razu wstał, wielce oburzony.
- Z tobą? - Popatrzył w moje oczy.
i wtedy nie wiedziałem co odpowiedzieć.
czułem jak moje policzki robiły się powoli gorące, oraz czułem cały czas jego wzrok na sobie.
kurwa.
- Wiedziałem, że będziesz siedzieć cichutko jak myszka gdy to wypowiem. - Zaśmiał się cicho, po czym przysunął się do mnie bliżej. - Sunoo spójrz na mnie. - Złapał delikatnie za mój podbródek i uniósł moją głowę ku górze.
- Wiesz, że wyglądasz prześlicznie z tym rumieńcem na twarzy? Dodaje ci uroku.. - Delikatnie się przybliżył i musnął moje wargi.
za każdym ruchem Nikiego czułem jak moje serce jebie jak szalone.
Niki wzbudzał we mnie tyle emocji..
czułem się lepiej przy nim niż przy Sunghoonie, na którym tak mega mi zależało..
co do Sunghoona, nie mam z nim żadnego kontaktu. od czasu „zerwania" nawet na mnie nie spojrzy. ale szczerze? mam w to wyjebane..moje uczucia należą do Nikiego.
- Za to ty wyglądasz prześlicznie w tej czarnej koszuli. Tak..seksownie. - Cicho się zaśmiałem, delikatnie łapiąc chłopaka za jedną z jego dłoni.
- Seksownie to ja mogę wyglądać bez niej. - Przewrócił oczami.
- W takim razie na co czekasz? - Zapytałem, na co ten zrobił wielkie oczy.
czułem, że widział to moje podjaranie w oczach.
po chwili wpatrywania się nawzajem w siebie, odsunął się i zaczął powoli rozpinać swoją koszulę. czułem jak robi mi się gorąco..kurwa.
- Wiesz.. przymknę drzwi na wszelki wypadek, gdyby mama weszła. - Powiedziałem cicho, biegnąc do drzwi by je zakluczyć.
wróciłem na swoje poprzednie miejsce, a chłopak już nie miał na sobie koszuli.
- Trochę..gorąco się tu zrobiło. - Powiedziałem cicho, powoli zsuwając z siebie swoją bluzę, pod którą nie miałem totalnie nic.
rzuciłem ją gdzieś na podłogę i spojrzałem na chłopaka.
- Kręcisz mnie w chuj Sunoo.. - Powiedział cicho, powoli przybliżając się do mnie.
- Ty mnie również.. - Odpowiedziałem.
(pisząc to leci bite me na słuchawkach...)
jeszcze ani razu chłopak tak mnie nie kręcił, jak dzisiaj..
powoli wstałem z łóżka i ułożyłem swoje dłonie na jego ramionach, wpatrując się w jego piękne czekoladowe oczy.
chłopak momentalnie ułożył swoje dłonie na mojej talii, a ja tylko zauważyłem jak chłopak wpatruje się w moje usta..
postanowiłem zrobić pierwszy krok i pocałowałem delikatnie jego miękkie usta..
delikatnie oddawał każdy pocałunek, który stawał się coraz bardziej namiętny.
Niki delikatnie jeździł palcami po mojej talii, czasami zahaczając palcami o moje dresy.
gdy się od siebie odsunęliśmy mocno się wtuliłem w chłopaka. czułem, że mam takiego buraka na twarzy, że to hit..
- Wiesz.. - Odezwałem się po chwili.
- Hm?
- Mam..
- Masz?
- Mam straszną ochotę na ciebie Niki.. - Wydusiłem to z siebie.
- Żartujesz czy mówisz w tej chwili na poważnie? - Zapytał cicho. Odpowiadał tak spokojnie jak nigdy..
- Niki mówię w 100% na poważnie. - Delikatnie zacisnąłem swoje palce.
- W takim razie..czas zaspokoić moje słoneczko. - Cicho wyszeptał do mojego ucha.
powoli czułem jak moje serce mocniej bije, aż za mocniej.
nawet nie zauważyłem kiedy chłopak, zdążył mnie podnieść i zanieść na łóżko.
leżałem pod nim patrząc na jego cudowną twarz..
z dołu wyglądał jeszcze lepiej..
chłopak delikatnie przywarł do mojej szyi, składając na niej pocałunki, czy zostawiając kilka mokrych śladów.
czułem się tak dobrze..
Niki co jakiś czas zjeżdżał coraz niżej i niżej..
gdy dotarł do moich spodni, zahaczył palcami z obydwóch stron i nie krępując się po prostu je zsunął.
delikatnie jeździł palcami po wewnętrznej stronie moich ud.
lecz..ja byłem nie cierpliwy..
- Niki..błagam nie wytrzymam dłużej. - Wyszeptałem.
- Trochę cierpliwości słonko.. - Zszedł z łóżka i sięgnął po coś do torby. Jak się okazało były to prezerwatywy.
czyli serio je kupił..Jay wróżbita maciej.
wrócił po chwili do mnie.
znów zaczął jeździć po moich udach swoimi palcami.
w chuj mnie to nakręcało..
- Słonko..masz może no.. - Delikatnie się podrapał po karku.
- Druga szuflada. - Odpowiedziałem, odrazu wiedząc o co chodzi.
chłopak tylko się wychylił i wyciągnął to co chciał.
powoli zsunął nie potrzebny materiał moich bokserek i zaczął już działać..
otworzył małą buteleczkę i wylał trochę jej zawartości na swoje palce, po czym odłożył ją na bok.
jeszcze szybko rzucił mi ciepłym uśmiechem i delikatnie wsunął we mnie swoje palce.
wydałem z siebie dość głośny jęk, gdy poczułem je w sobie..
chłopak delikatnie je wsuwał, wykonując delikatne ruchy..
starałem się nie wydawać najmniejszego dźwięku, lecz za każdym razem mi się nie udawało.
czułem gdy chłopak powoli przyśpieszał.
fala różnych dźwięków wypełniała mój pokój, a chłopak cały czas robił swoje, drugą dłonią głaszcząc moją talię.
po dłuższym czasie chłopak wysunął ze mnie swoje palce i otarł je w chusteczkę, którą wyciągnął wraz z gumkami.
ja zatem leżałem na łóżku cicho wzdychając.
chłopak powoli nachylił się nade mną i wpatrywał się we mnie.
- Wszystko okej? - Przejechał dłonią po moim policzku.
ja tylko odpowiedziałem cichym „mhm" nie mogą wydusić z siebie żadnego słowa.
chłopak tylko się uśmiechnął i zaczął działać od nowa..

𝙬𝙚 𝙖𝙧𝙚 𝙩𝙤𝙜𝙚𝙩𝙝𝙚𝙧? // sunki~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz