Pov Rosja:
Kan: I on chyba jest w ciąży.... – wyznał. Spojrzałem na niego jakby powiedział najgłupszą i nierealną rzecz na świecie... To musi być żart..... To nie może być prawda....
Rzuciłem się na niego i zacząłem go okładać ale to mu nic nie zrobiło bo i nadal się nie umiem bić....
Nagle podniosłem się i spojrzałem za siebie bo usłyszałem głośne kocie warczenie.
Nochek gapił się na Kanadę jakby co najmniej wiedział o czym przed chwilą mówił po czym rzucił się na niego i zaczął go drapać.
Kan: KURWA, ŚCIĄGNIJ GO. POROZMAWIAJMY NA SPOKOJNIE – domagał się.
R: Nie. – odpowiedziałem krótko kiedy kot nadal go drapał i na niego syczał. Dobrze mu tak...
B: Co tu się dzieje? – zapytała i ściągnęła kotka z jego mordy. Meh...
R: GOŚCIU NAM BRATA ZAPŁODNIŁ I CHYBA W CIĄŻY JEST (niczym w mojej rozgrywce w the Sims 4 [Kazik i liść mają już 2 dzieci i trzecie w drodze😏]) – krzyknąłem a Białoruś się gapiła na nas jakbyśmy obydwoje mieli schizofrenię i byli zamknięci w szpitalu psychiatrycznym od 2 lat.
B: .... Wy żartujecie sobie....? – zapytała.
Kan: Emmmm nie.... – wyglądał na zmieszanego... A Białoruś tak jakby miała się na niego rzucić tak jak Nochek przed chwilą.
B: DEBILU NIE WIESZ CO TO PREZERWATYWY CZY ANTYKONCEPCJA? – Darła się na niego.
N: Co tak krzyczcie? – spytał Niemcy. No kurwa jeszcze jego tu brakuje.
R: liść jebany zapomniał założyć gumkę i Kazik chyba jest w ciąży – znowu tłumaczyłem.
ZSRR: ŻE CO KURWA?! – No tylko ojca tu brakowało... On nie wyglądał akurat jakby miał się rzucić na Kanadę - Bardziej jakby chciał go udusić gołymi rękami.
Kan: Ja.... – próbował się wytłumaczyć.
Rz: MOŻECIE PRZESTAĆ DRZEĆ RYJA?! – No i super cała rodzinka w komplecie.... A nie czekaj jeszcze brakuje...
U: wszystko słyszałem.... – No i już wszyscy..... CHWILA GDZIE JEST KAZIK-
R: Dobra jak wszyscy już wiedzą co się dzieje to może zamiast drzeć na siebie mordy i mordować przyszłego tatusia wzrokiem to pójdziemy sprawdzić gdzie jest nasz nastolatek w ciąży? – próbowałem się zachować w miarę dojrzale bo jak nie ja to kto? (Myślę że Nochek👉👈😏)
Kan: Chyba jest w pokoju – Stwierdził.
ZSRR: Dobra to ja tam idę – ojciec chciał już wejść do pokoju ale go zatrzymałem.
R: Ty na pewno nie. Po ostatniej sytuacji wiem że ty się do takich rzeczy nie nadajesz. Przez ciebie będzie się czuć jeszcze gorzej – uznałem.
Rz: Rosja akurat to ZSRR jest ojcem twojego brata a nie ty więc to on powinien z nim porozmawiać a ty nie powinieneś go powstrzymać – chwycił mnie za ramię i odciągnął od drzwi.
R: Ale..... – chciałem się wytłumaczyć.
N: Rosja tata ma rację, nie możesz się ciągnę zachowywać jakbyś to ty był rodzicem – zgodził się z Rzeczą.
U: Ale Rosja ma rację. Ojciec nie umie się zachowywać jak prawdziwy rodzic – bronił mojego zdania.
B: Może zamiast się kłócić jak małe dzieci o to kto tam pójdzie to wyślemy tam Kanadę? To on narobił problemu więc niech on idzie to załatwić – stwierdziła. Dobra to ma akurat sens... Ale ja i tak chce iść.
CZYTASZ
~Wnętrze A Zewnętrze~ (AmeRus)
RomanceTo wręcz zaskakujące jak bardzo ludzie są inni z zewnątrz a wewnątrz, prawda? (książka jest 13+ bo pada w nich ogromna ilość przekleństw) (link do serwera na temat książki: https://discord.gg/cHMm96GQ )