4.Czy to miłość

6 1 0
                                    

   Siedzimy razem z Sydney na łóżku, właśnie jej opowiedziałam o tym w jaki sposób nagle nastała taka decyzja. Dodałam także coś o naszym wybryku w łazience. Gdy skończyłam mówić otworzyła oczy szeroko, a szczęka opadła jej nisko.

-Stara, to jest-zatrzymała się na chwilę- to jest niesamowite do cholery-powiedziała- Muszę go zobaczyć cały czas jest taki przystojny?- zapytała a ja momentalnie pacnęłam ją w udo

-Ciszej, bo jeszcze cię usłyszy-wzięłam głęboki wdech- wsumie to chyba jest jeszcze bardziej przystojny niż kiedyś, te jego ciemnobrązowe włosy tak ładnie się układają, a jego oczy, to jest nie fer że mają taki śliczny kasztanowy kolor-ciągnęłam z zachwytem gdyż brunet był po prostu przecudowny

-Mówi śliczna blondynka o oczach w kolorze oceanu, Rachel ty go kochasz jak tylko zaczęłaś o nim mówić patrzyłam na ciebie uważnie, twoje oczy dosłownie się świeciły a twoje wargi ciągle kształtowały uśmiech-mówiła ale ja nie potrafiłam się zgodzić z jednym

Nie mogłam się w nim zakochać to nie powinno się wydarzyć ja nie mogę on na pewno nie czuje tego samego przecież to nie możliwe zerwał ze mną miesiąc przed jego wyprowadzką.

A poza tym przecież od dwóch lat jestem w szczęśliwym związku z Lukiem. Zamyśliłam się dlatego parę sekund minęło a Sydney zaczęła mną trząść.

-Halo, ziemia do Rachel-powiedziała cały czas mną trząsąc

-Dobra już stop, żyje-powiedziałam a przyjaciółka się ode mnie odsuneła

-Widzę że brakuje ci zabawy więc może pójdziesz ze mną na domówkę u Paula-powiedziała robiąc te swoje słodziutkie oczka

-Zdajesz sobie sprawę z tego że jest w czwartek więc następnego dnia mamy lekcje, zresztą dobra raz na jakiś czas trzeba zaszaleć-powiedziałam a mojej przyjaciółce oczy zalśniły

-Czekaj SERIO? Naprawdę ze mną pójdziesz?- powiedziała przytulając się do mnie

Następne pół godziny gadałyśmy o tym w co się ubierzemy i jakie makijaże zrobimy na imprezę. W pewnym momencie ktoś otworzył drzwi.

-Rachel pożyczysz ładowarkę, nie mog-przestał mówić gdy zobaczył dziewczynę obok mnie- Sydney? Cześć, dawno cię nie widziałem--podszedł do brunetki i podał jej dłoń

Znów tyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz