kochamy cię

479 15 18
                                    

-Nie , nie mam chłopaka - powiedziałam w końcu.

- ale ulga powiedział dylan biorąc kolejnego łyka .

- mam dziewczynę -powiedziałam cicho .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Reakcja braci była  bez cenna .

Tony się opluł piwem , Dylan się oblał ponieważ opuścił puszkę piwa , shane zadławił się jedzeniem ( pomógł mu tony klepiąc go po plecach ) Will otworzył buzię w wyrazie zaskoczenia a nawet oczy Vinca wyrażały zaskoczenie .

- ż- że co !? - zapytał Dylan z niedowierzaniem.

- malutka chcesz nam o czymś powiedzieć?- zapytał Will .

- właśnie, co to znaczy " mam dziewczynę" - zapytał głupio shane.

- ... To znaczy że spotykam się z dziewczyną...- odpowiedziałam mu już trochę głośniej .

- czekaj czekaj czyli to znaczy że... Że jesteś lesbijką ?- zapytał Dylan .

- no ... Chyba tak? - odpowiedziałam nie pewnie.

- czyli podsumowując - zaczął Vincent - masz dziewczynę o której nikt nie wiedział a nauczyciel dał ci uwagę ponieważ? - zapytał mój najstarszy brat.

- to było tak ... - i zaczęłam opowiadać :

-Na mocowaniu u mony pocałowałyśmy się z Rose, Mona nas przyłapała i stwierdziła że nikomu nie powie ale mamy to z rose  pomiędzy sobą wyjaśnić.  - zrobiłam małą pałzę - wczoraj poszłam z rose do szatni by to wyjaśnić ... No ...no i wtedy rose spytała się mnie czy zostanę jej dziewczyną ... I ...i -

- i się zgodziłaś - dopowiedział za mnie Vinc.

- tak

- wracając - ciągnęłam dalej. - pocałowałyśmy się znowu i wtedy wszedł nauczyciel i zaczął krzyczeć i nas wyzywać - teraz zaczął załamywać mi się głos a do oczu napłynęły łzy . - powiedziałam mu że nie zrobiłyśmy nic złego a on dał nam jedynki i uwagi i to jeszcze nie prawdziwe-

Will podszedł do mnie i mnie przytulił .

- dlatego nam o tym nie powiedziałaś malutka? - zapytał.

- chyba bałam się waszej reakcji na to że czuje coś do dziewczyn .

- Hailie, bez względu na twoją orientacje pamiętaj masz nasze wsparcie nikt tu nie będzie cię krytykował . - powiedział Vincent .

Reszta tylko przytakneła na słowa najstarszego brata .

- nie przejmuj się malutka i pamiętaj że zawsze możesz na nas liczyć. Nie musisz przed nami nic ukrywać - powiedział z uśmiechem mój ulubiony brat .

- jutro zadzwonię do szkoły i poinformuje o bezczelnym zachowaniu tego nauczyciela .-powiedział Vincent - możecie już iść jest już 18.56 a jutro do szkoły na 8.00 . - dodał .

- dobranoc - rzuciłam na pożegnanie. Chłopcy zrobili to samo.

Gdy byłam już na górze zamierzałam w stronę mojego pokoju z zamiarem spakowania się i umycia przed snem ale zatrzymał mnie Shane.

- słuchaj , jak co to możesz do mnie przyjść i pogadać . I naprawdę nie musisz się bać my cię zrozumiemy . Jesteś naszą siostrą i kochamy cię. - powiedział

Na jego słowa znów chciałam płakać ale tylko się do niego przytuliłam i powiedziałam
- dziękuję ❤️ -oderwałam się od brata życzyłam mu dobrej nocy i udałam się do pokoju. Poszłam się umyć i spakować byłam zmęczona więc szybko zasnęłam.

Hej na szybko kolejny rozdział ❤ sory że późno 😢

Krytyka i błedy --------------------->

Pomysły ------------------>

Opinie --------------------------->

Słowa:456 💗

Rodzina Monet 🏳️‍🌈🏳️‍⚧️ Nowa Miłość ( CRING ALERT) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz