Manjirø Sano(Mikey):
Ten chłopak podczas kłótni nie zwraca uwagi na twoje argumenty, albo ton głosu. Bo on ma w głowie jeden cel. On MUSI wygrać, nieważne czy ma rację czy też i nie. (Chociaż w większości czasu nie ma racji)
Pogodzić się z nim jest w miarę łatwo, wystarczy dać mu jego ulubione jedzenie i pyk, już ciebie dalej kocha. To jest takie na zasadzie: "Dasz jedzenie, przebaczę i zapomnę."
Ken Ryūguji(Draken):
Szczerze? Uważam, że połowa z fandomu bałaby się z nim kłócić. Nie dlatego, bo byś oberwał (jeśli jesteś chłopakiem) tylko przez jego miny podczas kłótni. Jakby... uważam, że ten typ zrobiłby taki wyraz twarzy w pewnym momencie, że na chwilę przestałbyś/przestałabyś mówić. W większości czasu siedziałby cicho, ale dawałby ci BARDZO silny laser wzrokiem podczas twoich argumentów. A gdybyś pewnym zdaniem przekroczył* granicę, to wydarłby się na ciebie i trwałoby to przez kilka sekund, a potem powiedziałby(już normalnym głosem) krótkie zdanie, które brzmi: "Kończę z tobą dyskusje, Y/N"
Pogodzenie trwałoby też nie długo. Jeśli on miałby winę, to odrazu mówię, będziesz musiał* trochę poczekać na jego przeprosiny. Ponieważ jego charakterek nie pozwala mu od tak, teraz, zaraz, już przeprosić.
Natomiast jeśli ty miałabyś/miałbyś winę, to Draken nie odzywałby się do ciebie przez ten cały czas aż do czasu twoich przeprosin. Wiadomo, nie ignorowałby ciebie jak dziecko, które jest w pierwszych latach podstawówki i udaje, że drugi dzieciak nie istnieje i jak ma na sobie plecak to widzi tylko go xDDDD
Ale tak czy siak, byłoby widać, że Draken jest wkurzony i zezowałby na ciebie wyczekując przeprosin. Jego mina byłaby na zasadzie: "Masz mi coś do powiedzenia?".
CZYTASZ
Tokyo Revengers preferencje (Discontinued)
FanfictionSiema! ogólnie wszystkie reakcje, opisy i w ogóle wszystko jest zaadresowane do obu płci. Możecie też dawać zamówienia, jak mi się skończą pomysły. (nie umiem zbytnio robić scenariuszy z żeńskimi czytelnikami, odrazu mówię. Więc przepraszam, jeśli b...