*wróciła do wiki
W-I co tam ?
H-Ogólnie to jestem z Świeży !
W-oo Gratki kochana
H-Dzięki ale proszę cię nie bądź smutna już wszystko będzie dobrze Oki
W-oki *uśmiechnęła się nieszczeże
*Dzwonek na lekcję
N-Dzieci ja wybiorę z kim będziecie siedzieć bo mi się coś tu nie zgadza
WS(wszyscy)-Okej
N- 1 ławka koło mojego biurka: Faustyna I Hania
*dziewczyny usiadły do ławki a następnie pani mówiła dalej kto z kim siedzieć i wyglądało to tak
Hania-Faustyna Kinga-Wika Qry-Kostek
Świeży-Bartek K Patryk-Przemek Julita-Pola
(UWAGA DODAJĘ NOWE OSOBY:PRZEMEK,JULITA,QRY,POLA,KOSTEK)
*każdy usiadł i zaczęła się lekcja oczywiście Patryka nie było więc przemek siedział sam
*po szkole
B-Hej wika chcesz iść do mnie?
W-No ok..
B-Wszystko dobrze?
W-Nie martwię się o Patryka
B-Wszystko będzie dobrze zobacz
*Bartek pocałował wikę na oczach wszystkich a wika nie wiedziała co zrobić
W-Bartek..
B-Wika Kocham cię..
W-...
B-Proszę bądź ze mną a nie z tyn idiotą Patrykiem
W-Bartek.. poczekaj chwilę
*Wika napisała do Patryka że zrywa z nim ale sama nie wiedziałam czemu to zrobiła następnie poszła do Bartka I go pocałowała i przytuliła
B-To oznacza że jesteśmy razem ?
W-Tak *uśmiechnęła się jednakże dalej myślała o Patryku
Pov Patryk:
P-*dostałem wiadomość od wiki odczytamP-Co.. ale jak to.. *był bardzo smutny
*napisał do wii czemu a ona mu odpisała że już go nie kocha i że jest z Bartkiem K
P-...
P-Mam już tego dość *wyszedł z domu i nic nie powiedział nikomu
(Wprowadzam nową zmianę Faustyna to siostra Patryka)F-Tato gdzie on idzie ?
T(Tata)- Ale kto ?
F-No Patryk..
T-Nie wiem nie obchodzi mnie to *napił się alkoholu bardzo dużo i po jakimś czasie Faustyna zaczęła się bać o Patryka
F-Tato on dalej ni-
T-PRZESTAŃ O NIM GADAĆ NIE OBCHODZI MNIE ON!
F-Ale..
T-NIE MA ALE CHOĆ TU!
*Faustyna podeszła a jej tata zaczął ją dusić
F-proszę przestań.. *powiedziała ledwo
*odrazu po tym przestała Faustyna pobiegła do pokoju i zaczęła płakać
F-Czemu ja?..
Pov Patryk:
P-najlepiej by było jakby mnie tu nie było *powiedział szeptem do siebie i zobaczył most..
P-Skoczę z tego mostu..
*przeszedł przez barierkę i stał była już noc więc nikt tędy nie szedł ale zobaczył wikę i Bartka, wika popatrzyła się na niego z strachem w oczach i się zatrzymała
W-O mój Boże...
B-Co Kochanie?
W-...
*popatrzał tam gdzie patrzała wika
B-SKACZ IDIOTO! *Krzyknął
*wikę zamurowało i nie wiedziała co zrobić a nagle przyszła fausti cała zapłakana
F-PATRYK!!! PROSZĘ NIE ZOSTAWIAJ MNIE!
P-CZEMU NIKT MNIE TU NIE CHCĘ..
B-MASZ RACJĘ
F-Zamknij się Bartek, Patryk proszę ja bez ciebie nie dam rady w domu...
*Patryk zobaczył ręce na szyji Faustyny
P-Ojciec cię dusił?...
F-*pomachała głową na tak i zaczęła coraz mocniej płakać* Proszę zostań ze mną...
P-... zostanę *wrócił na chodnik i przytulił fausti a następnie popatrzał na wikę która nic nie wiedziała co się dzieje u Patryka w domu a Bartek ciągnął ją za ręke
P-już będzie dobrze..
F-mam nadziję...
P-choć idziemy do domu
*Faustyna usłyszała że ktoś na kogoś krzyczy
F-Choć na chwilę *poszli w stronę krzyków okazało się że to Bartek krzyczał na wikę
W-JA MUSZĘ TAM WRÓCIĆ..
B-TO SE WRACAJ ALE POWIEM CI COŚ! BYŁAŚ TYLKO JEB@NYM ZAKŁADEM IDIOTKO!
W-Co..
B-MYŚLAŁAŚ ŻE NAPRAWDĘ CIĘ KOCHAM ?!
W-T-Tak..
B-To byłaś w błędzie
W-...
*chciał ją udeżyć z całej siły ale ktoś złapał go za rękę okazało się że to był...
○•°•○OD AUTORKI○•°•○
PRZEPRASZAM ZA JAKIEŚ BŁEDY MAM NADZIJĘ ŻE HISTORYJKA WAM SIĘ PODOBA
CZYTASZ
Szkoła GenZie
Novela JuvenilNowa osoba w klasie 3c ? Nie jest zabardzo lubiana.., Kinga rozsyła polotke o nowej ! Co teraz będzie ?