*#€ROZDZIAŁ 14€#*

338 8 3
                                    

*16*

POV HANIA

H-Kurde już muszę iść a jestem dalej w domu..

*Świeży napisał do Hani

H-O kurde Świeży do mnie napisał...

*Rozmowa Hani I Świeżego*

Ś-Gdzie jesteś ?

H-Um zaraz idę czekaj

Ś-No dobra

H-Pa

Ś-Pa

*Poszła do domu Świeżego

H-Hejka to co robimy ?

Ś-Nie wiem masz jakiś pomysł ? A tak pozatym ładnie wyglądasz *uśmiechnął się

H-Ja też nie wiem i dziękuję *lekko się zarumieniła

Ś-Dobra to może w coś pogramy?

H-Spoko *uśmiechnęła się a następnie zaczęli grać w jakieś gry*

*19*

H-Wiesz Świeży ja muszę już iść

Ś-Oki odprowadzić cię do domu ?

H-Nie nie musisz hah

Ś-Okej To Pa Kochanie *pocałował ją

H-Pa *uśmiechnęła się i szła w stronę domu ale zobaczyła że ktoś za nią idzie

H-*Kto za mną idzie ?..

K-Hej! HANIA! STÓJ!

H-*O nie czy to Kinga...* *szła coraz szybciej*

K-HANIA STÓJ ! *BIEGŁA DO NIEJ I JĄ DOGONIŁA I OD RAZU SIĘ NA NIĄ RZUCIŁA BO WIDZIAŁA ŻE AUTO JEDZIE W ICH KIERUNKU

*upadły na ziemię

H-O mój Boże... dziękuję Kinga *zaczęła płakać

K-Wszystko okej ?

H-Tak...

K-Może chcesz przyjść do mnie na nockę teraz ?

H-Nie wiem...

K-Proszę..

H-No dobrze *Wstała I szły do Kingi domu

Pod domem Kingi

K-To mój dom choć

H-ładny..

K-Dziękuję *otworzyła drzwi a następnie weszły do domu i poszły do jej pokoju

H-Kinga a dlaczego rzuciłaś plotkę o Wiktori ?..

K-Wiesz to przez Polę... kazała mi to zrobić bo jak nie to
By skrzywdziła moją rodzinę... *miała łzy w oczach

H-Rozumiem ale czemu nie zerwałaś z nią przyjaźni?..

K-N-Ni-Nie mogę.. *zaczęła się cała trząść

H-hej Kinga będzie dobrze powiedz mi dlaczego..

K-Bo by wydała wszystko o mojej rodzinę do internetu..

H-Biedulka wiesz co jak chcesz to możemy się zaprzyjaźnić

K-Na serio ? Po tym wszystkim co zrobiłam ty chcesz się ze mną kolegować ?...

H-Tak każdy popełnia błędy a to nie są twoje błędy tylko Poli bo to ona cię do tego zmusza.. ale wszystko będzie dobrze *przytuliła Kingę

K-Dziękuję ale ja nie mogę się z tobą kolegować...

H-Czemu ?..

K-Boję się reakcji Poli jak to zobaczy.

H-Spokojnie nie bój się jej nie Ci nie może zrobić a jak coś zrobi to będzie miała doczynienia ze mną

K-Tak bardzo Ci dziękuję że mi pomagasz *przytuliła ją

K-to może obejrzmy jakiś film ?

H-Tak jasne !

*oglądały film

~419 SŁÓW

Szkoła GenZieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz