~~Pov:Y/N~~
Obudziłam się, była 8:34. Postanowiłam wstać i pójść do żabki obok żeby kupić bułki na "ranne śniadanie". Wstałam z łóżka, wzięłam czarną spódniczkę w kratkę i czarny top z rękami szkieleta. Poszłam do łazienki żeby się przebrać i troszkę pomalować. Pomalowałam tylko usta i rzęsy, zrobiłam też kreski i wyszłam z łazienki. Wzięłam telefon, portfel z pieniędzmi i poszłam założyć moje ukochane czarne trampki. Otworzyłam drzwi i wyszłam z mieszkania, zeszłam na parter i wyszłam z bloku, skierowałam się do sklepu. Jestem już w żabce. Wzięłam 6 bułek żebyśmy mieli po 2 na głowę. Poszłam też po red bulla zero dla Maxa i dwa monstery dla mnie i Szymona. Zapłaciłam za zakupy i poszłam w kierunku bloku. Byłam już blisko kiedy zrozumiałam co mi wczoraj powiedział Max. Czy Chucken mnie kocha? Zastanawiałam się nad tym aż tak długo że nie zauważyłam że jestem już w mieszkaniu. Zdjęłam buty i poszłam do kuchni. Max i Szymon jeszcze spali, więc włożyłam energetyki do lodówki i bułki na blat. Jest 9:40, chłopaki wstaną około 12-13 więc mam czas żeby obejrzeć coś na Netflixie.
Obejrzałam 4 odcinki z anime, była 12:05. Postanowiłam zrobić jajecznicę bo zrobiłam się głodna. Podeszłam do lodówki i wzięłam 9 jajek. Nie zjem aż tylu te 6 jajek będzie dla chłopaków. Skończyłam robić jajecznicę i przekroiłam 3 bułki i posmarowałam je masłem kiedy z pokoi wyszli Max z Szymonem.
S:Oooo co tak pięknie pachnie?
Y/N:Zrobiłam jajecznicę, chodźcie zaraz wam podam
Mx:Jesteś najlepsza na świecie
S:Prawda
Y/N:Oj tam oj tam
Mx:Serio mówię
Y/N:Miło mi
Po zjedzeniu śniadania, umyłam talerze i wróciłam do chłopaków którzy siedzieli na kanapie i o czymś rozmawiali. Otworzyłam lodówkę żeby wziąć monstera.
S:O masz monstera
Y/N:Nom, tobie też kupiłam, a Maxowi red bulla spokojnie kupiłam ci zero, chcecie?
S:Ja chce
Mx:Ja później sobie wypije
Y/N:Okej, masz
Podałam Szymonowi monstera i dosiadłam się do nich.
Y/N:O czym tak rozmawiacie?
S:A nie ważne
Y/N:Mhy
Y/N:Gadajcie sobie ja idę montować film
Mx:Okej
~~Skip time~~
Skończyłam montować 2 filmy i je wrzuciłam na youtube była 22. Wyszłam z pokoju i poszłam do salonu chłopaki siedzieli dalej w nim i coś oglądali. Usiadłam obok Szymona i oglądałam z nimi film. Oglądali horror więc się wkręciłam w niego. Zaschło mi w gardle więc poszłam po wodę. Kiedy wróciłam na sofę i chciałam się napić coś wyskoczyło z filmu i się oblałam wodą.
Y/N:KURWA
Chłopaki spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać.
Y/N:Haha bardzo śmieszne kurna, idę się przebrać, a wy się kuźwa nie uduśta
Zostawiłam chłopaków w salonie i weszłam do swojego pokoju. Wyjęłam z szafy białą koszulę z napisem "Angel". Wyszłam z pokoju i skierowałam się do łazienki. Zdjęłam mokrą koszulę, powiesiłam na suszarkę i założyłam nową. Wróciłam do chłopaków, którzy o czym rozmawiali ale kiedy się zjawiłam zamilkli.
Y/N:Dlaczego jak przychodzę to przestajecie rozmawiać
S:Bo nie musisz o tym wiedzieć, weź spierdalaj
Y/N:Okej...
Postanowiłam wrócić do pokoju. Kiedy się odwróciłam i zaczęłam iść usłyszałam:
Mx:Stary to było nie miłe
S:No dobra, przesadziłem
Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżko. Założyłam słuchawki i włączyłam swoją playlistę na Spotify. Zastanawiając się o czym rozmawiali i dlaczego Szymon się tak do mnie odezwał. Zastanawiałam się jeszcze o tym co wczoraj Max mi powiedział i nad moimi uczuciami do Szymona.
Zamknęłam oczy żeby bardziej się w te myśli wczuć i po kilku minutach zasnęłam.~~Pov:Szymona~~
Mx:Stary to było nie miłe
S:No dobra, przesadziłem
Mx:Musisz ją przeprosić
S:Dobra, dobra zaraz pójdę
Mx:Szymon, kochasz ją?
S:Kocham
Mx:Zależy ci na niej?
S:Zależy
Mx:Chcesz żeby była smutna czy szczęśliwa?
S:Żeby była szczęśliwa
Mx:No to idź ją od razu przeproś, a nie że zaraz, idź to teraz zrób
S:Dobra idę
Mx:No
Wstałem z sofy i podeszłem do drzwi pokoju Y/N. Zapukałem. Cisza. Zapukałem jeszcze raz i znów cisza. Postanowiłem wejść. Otworzyłem drzwi powoli, zauważyłem Y/N na łóżku.
*Chyba usnęła, słuchając muzyki. Chwila, czy ona ma łzy w oczach?*
Pomyślałem. Zauważyłem na biurku że ma karteczki. Wziąłem jedną i długopis, zacząłem pisać.Przykleiłem karteczkę na monitą i wyszedłem z pokoju.
Mx:Przeprosiłeś?
S:Nie, zasnęła i nie chciałem jej budzić, więc napisałem przeprosiny na karteczce ale i tak jutro ją przeproszę
Mx:No, brawo Chucken
CZYTASZ
Kurczak | chucken x reader (nieskończone)
Teen Fiction-Co nuda robi z człowiekiem;) -przekleństwa -wszystko jest zmyślone -trafie do piekła -18+