Dawno tu nie pisałam i sporo trochę minęło od ostatniego właśnie rozdziału trochę się pozmieniało ale narazie nie w taki sposób że wróciłam do startu tak jakby jestem można powiedzieć że coraz bliżej mety lecz niestety jestem na takim etapie gdzie jest naprawdę już dobrze że ma z moja psychika z moimi sprawami i wgl ale zaczęło się dziać coś innego a mianowicie zaczełam chudnąć ważyłam 47kg a już po miesiącu 41kg niby to przecież nic tak naprawdę i faktycznie co to jest moi bliscy zaczęli zauważać to że schudłam to że zaczęłam być bledsza ja zawsze mówiłam że jest w porządku do czasu kiedy za pierwszym razem nie złapałam anginy tak trzymała mnie tydzień brałam przez ten tydzień antybiotyk i tak naprawdę te chudnięcie zaczęło się przez to później minęły dwa tygodnie i był lipiec tak całe wakacje chorowałam znów odezwała się wróciła więc pojechaliśmy na pogotowie dostałam kolejny antybiotyk tym razem na dwa dni przeszło mi po dwóch dniach minęły znów dwa tygodnie i znów wróciła i zaczęła być jazda moja doktor chciała badania cały czas robić podczas tej anginy byłam kuta z jakieś 3 razy za pierwszym razem we krwi wyszło że mam munokloroza więc dostałam prześwietlenie nic nie wykazało za drugim razem wyszło że mam za mało krwinek czerwonych za mało żelaza i wyszła mi delikatna anemnia za tym 3 razem wyszło że wszystko jest na miejscu i że tej anemi nie ma tylko tak ile o ile tam jest i teraz był spokój i jest jak narazie jeśli chodzi o lekarzy no ale pojechaliśmy na wakacje wszystko było w porządku no fakt faktem czasem mało jem i może to dlatego to się dzieje że prawie odlecialam któregoś dnia rodzicą miałam wtedy ogromny ból brzucha zwijałam się strasznie z bulu nie mogłam nigdzie wysiedzieć nawet zjeść ale dostałam wodę i było wszystko już w porządku no tylko ten ból brzucha nie przestawał dopuki nie zrobiłsm drzemki później był spokój no ale nie na długo ponieważ wczoraj zemdlałam i już nie potrafiłam tego opanować upadłam na podłogę w autobusie jechałam na praktyki nie pamiętam jak to się dokładnie stało bo obudziłam się już na podłodze co gorsza musiałsm upaść na czoło bo później strasznie bolało mnie ztarlam rękę jestem zyciową kaleką albo to kolejny problem który muszę przezwyciężyć powiem że fajne miałam wakacje naprawdę zarąbiste ciekawe co jeszcze mnie zaskoczy te moje życie
CZYTASZ
emocje nie są złe
Teen FictionOpowiem wam o swoim życiu trochę o tym co przechodzę i jak daje sobie radę , chce również pomoc innym i może przez tą książkę ktoś też otworzy oczy że u niego nie jest za ciekawie. MEGA PRZEPRASZAM ZA BŁEDY I ZA TO JEŚLI NIE JEST PROFESJONALNA ALE...