R- Urodziłem się w biednej, ale godnej rodzinie. Mondstadt to był nasz dom i nikt nie spodziewał się złego aż do momentu kiedy jakiemuś arystokracie nadepłem na buty przypadkowo. Mama przepraszała, jednak ten był kimś wysoko postawionym i oskarżył nas o napaść. Nie zrobiliśmy nic złego, ale sędzia jedno znacznie skazał moich rodziców na parę lat. Wyroku nie dożyli, bo po pewnym czasie przyszli strażnicy i wyrżneli ich jak psy. Gdyby matka nie skryła mnie pod schodami też bym skończył z podciętym gardłem. Siedziałem przy ich ciałach do rana aż uciekłem z miasta do lasu, myślałem że coś mnie zje albo sam zdechnę z głodu. Było jednak inaczej wilki mnie przygarnęły dały mi jedzenie i picie, nauczyły życia w stadzie itd. Wtedy zrozumiałem że prawdziwymi zwierzętami są ludzie.
B- To dlatego tak się zdenerwowałeś jak nazwałem wilki zwierzętami.
R- Dokładnie... Arystokraci i rodzina królewska nie kiwnęła nawet palcem. Dlatego tak bardzo nienawidzę tych spierdolonych paniczyków z pałacu.
B- Jest mi strasznie przykro.
R- Byłeś wtedy w moim wieku nie mogłeś nic zrobić, ale dalej pałam do nich ogromną nienawiścią. Myślałem że jesteś taki jak oni.Bennett przytulił Razora kiedy uwidział w jego oczach łzy.
B- Jest mi tak przykro Razor...
Ten całkowicie się rozkleił kiedy chłopak go przytulił.
R- Tak dawno nie czułem zapachu szlachetnego człowieka.
B- Csiii.Bennett i Razor zasnęli wtuleni w siebie. Następnego ranka oboje wstali wraz z słońcem.
B- Razor... Wstawaj.
R- Bennett? Ale mi się dobrze spało.
B- Nie wątpię.B- Załóż coś na siebie i chodź.
R- Gdzie?
B- Zebrać jedzenie dla wilków.
R- Wiesz co jedzą?
B- Trochę z nimi pochodziłem i zobaczyłem co lubią.
R- Ohhh.Bennett i Razor ruszyli do lasu na jagody.
CZYTASZ
Kochaj mnie
RomanceJest to kolejna i prawdopodobnie ostatnia książka poświęcona grze Genshin impact. Historia mówi o shipie Bennetta (bogatego arystokraty mondstadt) z Razorem (nie mający rodziny ani doświadczenia w życiu społecznym) oboje poznają się przypadkowo i sz...