14. Witamy w Inazumie

16 2 7
                                    

Po upojnej nocy Bennett oraz Razor obudzili się z samego rana.
R- Dzień dobry skarbie.
B- Dzień dobry.
R- Jak się spało?
B- Z tobą jak zwykle wspaniale.
A- Chłopcy śniadanie.
B- Idziemy!!!

Ubrali się i poszli do Aethera.

B- Witaj.
R- Dobry.
A- Witam was.
B- Ooo owoce morza?
A- Proszę wybaczyć, ale nie miałem lepszych alternatyw.
B- Spokojnie nikt cię nie wini.
A- Cieszę się, zostało jeszcze parę godzin podróży.
R- A w czasie nocy coś się działo?
A- Nic szczególnego.
B- Chwila nie spałeś całą noc?
A- To mój obowiązek.
B- Damy radę zjeść i popatrzeć w wodę możesz iść się przespać.
A- Nie śmiałbym, ponieważ...
B- Nalegam.
R- Jeśli coś się stanie natychmiast cię obudzimy.
A- Dobrze dzięku...

Aether stłukł talerz stracił przytomność jednak Bennett w ostatniej chwili go złapał.

B- Aether.
R- Aether co się dzieje?
A- Wybaczcie nie wiem co się dzieje.
R- Zabierzmy go do pokoju.

Chłopcy położyli Aethera po czym Razor zbadał go.

B- Co z nim?
R- gorączka i odwodnienie poza tym jest wycieńczony.
B- Hmm przez to że nie spał?
R- Nie spał i to od dawna dziwię się że nie miał halucynacji.
A- Khem khem.
B- Aether jak się czujesz?
A- Co? Gdzie jestem?
R- W naszej kajucie.
A- Co? Ja przepraszam nie wiem jak to się...
B- leż spokojnie musisz odpocząć.
A- Nie mogę.
R- Musisz i najlepiej powiedz co się dzieje bo te objawy występują od dawna prawda?
A- Ja... Huh przed tym kiedy zostałem lokajem w pałacu służyłem jakiemuś doktorowi, którego fascynowało ludzkie ciało... Przeprowadzał na mnie eksperymenty.
B- Jakie?
A- Na przykład ile czasu człowiek jest w stanie ustać bez snu.
B- Nie pozwalał ci spać?
A- Po paru dniach zemdlałem z wycieńczenia najgorsze było zamknięcie mnie w pokoju.
B- Jakim?
A- Był biały żadnych kolorów żadnej rozrywki a jadłem tylko ryż.
R- Przecież to jest tortura psychologiczna zakazana jakiś wiek temu.
A- Kiedy zacząłem tracić zmysły doktor został zamknięty a mnie przygarnął król.
B- Tak nam przykro.
R- Nie mogłeś odejść?
A- Może i mogłem, ale nie miałem ani rodziny ani przyjaciół.
B- W pałacu cię źle traktują?
A- Nie, w pałacu jestem traktowany wyjątkowo ale eksperymenty dalej ze mną są nie mogę zasnąć i czasem jestem otumaniony.
R- Chyba wiem jak ci pomóc.
A- Nie da się.
B- Razor jest świetnym lekarzem na pewno Ci pomoże.
A- Uhh co proponujesz?
R- Jest jedna roślina która reguluje wydzielanie melatoniny.
A- Mela... Co.
R- To substancja odpowiedzialna za sen tydzień z nami pobędziesz i wyjdziesz zdrowy.
A- Tydzień?! Ależ muszę wracać do pałacu.
B- Napisze do króla, jestem pewny że się zgodzi.
A- Dlaczego to dla mnie robicie?
B- Nie lubimy patrzeć na cierpienie ludzi.
A- Ahhh.
R- Jak dopłyniemy pójdę zbierać zioła.
A- Dziękuję wam...
B- Śpij potem pogadamy.

Po paru godzinach uwidzieli już ląd.

B- Nareszcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

B- Nareszcie.
R- Inazuma.
A- Chodźcie.
B- Powoli Aether.

Bennett wziął go pod ramię i zaprowadzili do swojego domku.

B- Połóż się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

B- Połóż się.
R- Idziemy po zioła.
B- Idź ja się zajmę Aetherem.
R- Będzie spał.
B- Nigdy nie wiadomo.
A- Dam radę.
B- Wolę dmuchać na zimne.
R- No dobrze to idę sam.
B- Uważaj na siebie.
R- Mhm.

Razor wyszedł szukać ziół a Bennett został przy Aetherze.

B- Jak się czujesz?
A- Lepiej dziękuję.
B- List już wysłałem zostajesz u nas przez tydzień.
A- Dziękuję Bennett.

Po godzinie Razor wrócił i zaczął przygotowywać napar jednak stanął przy drzwiach pokoju gdzie leżał Aether.

A- Jesteś dla mnie taki dobry.
B- Daj spokój.
A- Musze ci coś powiedzieć.
B- Co takiego?
A- Odkąd cię zobaczyłem coś do ciebie poczułem.
B- Słucham?

Bennett odskoczył od łóżka.

A- Kocham cię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A- Kocham cię.
B- Ale ja już mam kogoś.
A- Nie musi wiedzieć.

Razor chwycił się za pierś po czym poszedł do kuchni przygotować lekarstwo.

B- Jest mi bardzo miło, ale nie mogę z tobą być.
A- Wybacz chyba się zagalopowałem.
B- Trochę tak.
R- Nie przeszkadzam?
B- Razor?! Nie, wchodź.
R- Co ty taki roztrzęsiony?
B- To nic na prawdę.
R- Mhm.

Razor podał chłopakowi lek.

R- Teraz musi odpoczywać.
A- Dziękuję.
R- Nie ma za co.

Bennett oraz Razor wyszli z pokoju.

B- Wszystko będzie z nim dobrze?
R- Aż tak się nim przejmujesz?
B- A ty nie?
R- Nie tak jak ty.
B- Razooor chyba mi nie powiesz ze jesteś zazdrosny.
R- Nie jestem.
B- Serio?
R- Nie będę Ci układał życia.
B- Widzę że jesteś.

Bennett zaczął masować biodra Razora.

B- Skoro on śpi to może.
R- Nie.
B- Czemu?
R- Głowa mnie boli.
B- To weź jakieś ziółka czy coś.
R- Nie rosną w Inazumie.
B- Doprawdy?
R- Jeśli takie znajdziesz to gratuluję, ale klimat tutaj nie sprzyja ich wegetacji.
B- Co jest z tobą?
R- A co ma być.
B- Ewidentnie jesteś zazdrosny.
R- Wydaje ci się.
B- Zamierzasz zaprzeczać?
R- Zalatuje hipokryzją.
B- Jaką?
R- Ty możesz sobie robić sceny zazdrości mi to nie jest potrzebne.
B- Ale mimo to jesteś.
R- Nie zwyzywałem cie przed królową, nie zdeptałem pierścionka więc nie jestem.
B- Będziesz mi to teraz wypominać?
R- O to już sam zadbałeś.
B- Myślałem że teraz będziemy sobie ufać.
R- A w którym momencie powiedziałem że ci nie ufam?
B- Nie zachowywałbyś się tak gdyby wszystko było w porządku.
R- To pewnie twoja wyobraźnia a teraz idź już, muszę wszystko przygotować.
B- Dobrze.

Bennett wyszedł i poszedł spać Razor dołączył chwilę potem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Czy wyznanie Aethera zmieni coś w relacjach Bennetta i Razora?
Czy Aether zostanie uleczony?
Co zrobi Razor?

Aby się dowiedzieć czytajcie cześć 16 - „Komplikacje"
Pozdrawiam was ❤️

Kochaj mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz