Następnego dnia z rana Bennett obudził się bez Razora u boku.
B- Ha? Razor?
Chłopak ubrał się i poszedł do kuchni.
B- Razor co ty robisz tak wcześnie.
R- Musze zebrać zioła.
B- O tej porze?
R- Myślałem że zależy Ci żeby Aether wyzdrowiał.
B- Ale nie za cenę twojego zdrowia.
R- No tak może się poślizgnę i złamie nogę.
B- Razor!
R- Jakbyś umierał z ciekawości czy żyje to będę obok świątyni Tir na liya.
B- Może pójdę z tobą.
R- Pilnuj Aethera może umrze od kurzu czy innego pająka.
B- Nie bądź bezczelny.
R- Ja? Dobre sobie.Razor wyszedł z torbą a Bennett odwiedził Aethera.
B- Hej jak się masz?
A- Lepiej, wyspałem się za wszystkie czasy.
B- Cieszę się.
A- A gdzie Razor?
B- Poszedł po rośliny.
A- Jest taki uczynny nie dziwię się że jesteś z nim.
B- Pomógłby najgorszemu wrogowi tylko nie lubi tego pokazywać.
A- Ale coś was poróżniło... Ktoś.
B- Nie przejmuj się, przejdzie mu.
A- Nie chce niszczyć waszego związku.
B- Nie bój się.Mijały godziny a po Razorze nie było ani śladu.
B- Gdzie ty jesteś...
A- Bennett!!!
B- Co się dzieje?
A- Razora jeszcze nie ma?
B- No nie ma.
A- Może chodźmy go poszukać.
B- Nie wiem czy powinieneś.
A- Dam radę.
B- To chodźmy powinien być w Tir na liya.Bennett oraz Aether ruszyli do świątyni.
A- Bardzo straszne miejsce.
Aether chwycił Bennetta za rękę.
A- Wybacz czy mogę?
B- Eee tak.. Chyba.
A- Tu są jakieś ślady.
B- Razora.
A- Skąd wiesz?
B- Nosi taki rozmiar.
A- Wiesz takie rzeczy?
B- Związek to nie tylko całusy i słodkie słówka.
A- Ahhh.
B- Ślady prowadzą tam.
A- Patrz jakaś wielka skrzynia.
B- Ale Razor.
A- Zaraz tam wrócimy.Aether zaciągnął Bennetta do skrzyni która otworzyli.
B- Woooo.
A- Ile złota.Jednak po chwili usłyszeli warczenie.
A- Co to było?
B- Nie wiem.
CZYTASZ
Kochaj mnie
RomanceJest to kolejna i prawdopodobnie ostatnia książka poświęcona grze Genshin impact. Historia mówi o shipie Bennetta (bogatego arystokraty mondstadt) z Razorem (nie mający rodziny ani doświadczenia w życiu społecznym) oboje poznają się przypadkowo i sz...