You care?

87 15 0
                                    

~~~

Trwałam w całkowitej ciszy. Nie mogłam się ruszyć. Wycelowano we mnie dwa pistolety. Już przyjęłam swoją wiarę, byłam pewna, że ​​coś takiego się stanie. Tylko ja myślałam, że Bill pozwoli mi umrzeć, dziwne. Teraz cała czwórka celowała z broni w psycholi, którzy grożą, że mnie zabiją, jeśli... nawet nie wiem co.*Bills POV*


Kurwa. Dzięki Bogu, byliśmy gotowi. Ci idioci nie mieli pojęcia, co właśnie zrobili. Upokorzył nas, zwłaszcza mnie, na oczach wszystkich, którzy byli jeszcze w parku. Widziałem zimną twarz Lilly, nie przejmowała się tym zbytnio. Była silna i nie okazywała emocji. Powiedziałbym, że robi wrażenie, nie okazuje żadnych emocji, gdy dwa pistolety są wycelowane prosto w jej głowę.Vito już oszalał. Nie sądzę, że pobyt w więzieniu miał na niego dobry wpływ. Miał na sobie podartą koszulę i brudne, podarte dżinsy, co nie było w jego stylu. Pewnie nie brał prysznica od tygodnia i myślał, jak nas wykończyć, kompletny głupek. Nie sądziłem, że ją zabije, nie było sensu tego robić. Wyraźnie wiedział, że jej życie będzie kosztować ich życie, ale nie o to mu chodziło. Chciał czegoś, prawdopodobnie pieniędzy lub sławy. Jego gang nie był duży, ale z pewnością zapłacił kilku gangsterom, aby byli po jego stronie, ponieważ nie miałem pojęcia, kim byli pozostali dwaj mężczyźni.„Zawrzyjmy umowę – daj nam 10 tys. dolarów, a dziewczyna będzie wolna" – powiedział.Dlatego tu jest. Chcesz  pieniędzy, pomyślałem. Byli bogaci i zamożni. Albo tak mówisz – powiedziałem.„Och, przestań grać. Dobrze wiesz, że to wszystko twoja wina. A teraz zamknij się i oddaj nam pieniądze"Wszyscy ucichliśmy. Mój wzrok przykuł poruszającą się rękę Lilly. Dawała znak. Spojrzałem na nią, a ona przeniosła wzrok na mnie. W drugiej ręce trzymała coś, ale nie byłem w stanie zobaczyć co. Spojrzałem na nią jeszcze raz, a ona coś do mnie powiedziała. Zwróciłem się do Toma, a potem do Gustava i Georga. Nadszedł czas na zabawę z ogniem. Przez sekundę usłyszeliśmy dźwięk scyzoryka. Wtedy jeden z mężczyzn, który celował w nią z pistoletu, zaczął krzyczeć. Uwaga wszystkich była skupiona na nim, a tymczasem Lilly przykucnęła i kopnęła drugiego mężczyznę w nogę. Upadł na ziemię, a kilka sekund później strzeliliśmy do nich wielokrotnie. Sytuacja była niepokojąca, ale wtedy Lilly nie wiadomo skąd zaczęła się śmiać.Ta dziewczyna była szalona, ​​ale kochałem ją.„Nie mogę uwierzyć w to, co się właśnie stało" – powiedziała ze śmiechem. Mężczyźni leżeli przed nią już martwi.„To naprawdę wspaniale z twojej strony, gratulacje" – powiedział Gustav.„Szczerze mówiąc, jestem pod wrażeniem" – powiedział Tom, Georg skinął głową na znak zgody. Nic nie powiedziałem, tylko się do niej uśmiechnąłem.– Chodź, idziemy do domu. Powiedziałem. Chciałem jej powiedzieć tak wiele rzeczy, alenie teraz.*LIlly POV*


Nigdy w życiu nie czułam się bardziej zestresowana. Fakt, że byłam na krawędzi przez 5 minut, które wydawały się wiekami, zmusiły mnie do ponownego przemyślenia mojego cholernego życia. Kiedy złapali mnie dwaj mężczyźni, zastanawiałam się, co mogę zrobić, aby zapobiec śmierci. Potem przypomniałam sobie scyzoryk, który miałam przy sobie, na wypadek, gdyby Bill lub inni goście próbowali mnie skrzywdzić, ale, to oni próbowali uratować mój tyłek. Dałam znak Billowi, którego najwyraźniej nie zrozumiał, więc dotarłam do Toma i kilka sekund później moje ręce były pokryte krwią, trzej mężczyźni leżeli martwi i byłam wolna. Adrenalina tak mnie podkręciła, że ​​zaczęłam się śmiać jak szalona. Wszyscy byli zdumieni, mimo że przeżyłam traumę z powodu własnych działań, z wyjątkiem Billa – nic nie powiedział.Wsiedliśmy do samochodu i Gustav puścił muzykę. Bardzo się cieszyłam, że mogłam powiedzieć innym, co się stało, i miałam nadzieję, że w końcu zrozumieją, jak niebezpieczne jest przebywanie w towarzystwie innych przestępców. Mimo że mi pomogli, to z ich winy zostałam w ogóle złapana. Bill nie powiedział ani słowa przez całą podróż. Miałam nadzieję, że poczuł się choć trochę winny tej sytuacji. Ale wiedząc, jaki był egoistyczny, prawdopodobnie nawet nie trochę. Przyjechaliśmy i dziewczyny przybiegły, żeby zobaczyć, czy wszystko w porządku.„O mój Boże, Lilly, wszystko w porządku? Co się stało?" – zapytała Cho z niepokojem.„Nic mi nie jest, nie martw się. Jak się macie?" Odpowiedziałam.„Dziewczyn, prawie zostałaś postrzelona w głowę!" Powiedziała Hana.– Chcesz wody czy czegoś innego? – zapytała Jade. „Nie, nie, wszystko w porządku, dziękuję dziewczyny! Ale naprawdę myślę, że...", Bill podszedł do mnie i przerwał mi.„Dziewczyny, możemy na chwilę?" Bill spojrzał na mnie, a potem na nie.„O tak, oczywiście" – powiedziała Cho, poszli do domu, Bill i ja byliśmy sami na zewnątrz. Było mi zimno, więc dał mi swoją marynarkę i mnie przytulił.„Lilly, nawet nie wiem, co ci teraz powiedzieć. Wiem, że prawdopodobnie myślisz, że jestem najgorszą rzeczą, jaka ci się przydarzyła, ale naprawdę chcę, żebyś mi zaufała. To wydarzenie tej nocy było czymś czego się nie spodziewałem. Obiecuję Ci, że od teraz, każdy, kto choćby ośmieli się cię dotknąć, umrze." Bill powiedział poważnie.Byłem zamrożona. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Brzmiał tak miło i jednocześnie wściekle. Nigdy nie widziałam go w takim stanie. To ciepłe uczucie, które poczułam było nie do opisania. Poczułam się, jakbym była w filmie, książce, czy czymkolwiek innym, ale nie w prawdziwym życiu. Potwór, który słynął z zabijania, kradzieży i zastraszania ludzi, właśnie pokazał swoją drugą stronę.„Wiem, że postrzeganie mnie jako innej osoby jest trudne, ponieważ nie jestem znanyz dobrych rzeczy. Ale przez ciebie czujesz się tak... tak cholernie winny wszystkiego. Ty masz coś, co sprawia, że ​​chcę wszystko zatrzymać. Jesteś pierwszą osobą, która sprawiła, że ​​poczułem się źle z powodu tego, co zrobiłem, a nawet więcej – widok, jak prawie zostałaś postrzelona, sprawił, że umarłem w środku. Nie wiem, co ze mną robisz, Lilly, i nienawidzę tego, jak na mnie wpływasz, ale jednocześnie cholernie to kocham". Jego oczy patrzył prosto na mnie, utrzymując kontakt wzrokowy. Byłam w całkowitym szoku, to było to nie był Bill Kaulitz, to był ktoś inny. Sposób, w jaki mnie trzymał, sprawił, że poczułam się bezpiecznie. Chciałam coś powiedzieć, ale mnie powstrzymał.„Jestem też z ciebie taki dumny, że byłeś tej silna tej nocy. Nigdy w życiu żadna dziewczyna nie zrobiła na mnie większego wrażenia i uwierz mi, widziałem tak wiele rzeczy". – powiedział, po czym zatrzymał się i westchnął. W końcu miałam okazję porozmawiać.„Bill ja..." pociągnął mnie i pocałował.


~~~

The Monster In Black- Bill Kaulitz TŁUMACZENIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz