lix☀️
hyunjin? miałbyś dziś czas się spotkać?hyunjin
zależy o której?lix☀️
14.30?hyunjin
akurat wtedy odbieram samochód od mechanika to do ciebie podjadęlix☀️
okiiii to czekam 😚- Jisung? Oddasz mi wreszcie mój telefon?-domagał się lix po tym jak dobre 10 min temu jisung zabrał mu go mówiąc że musi sprawdzić tylko jedną informację.
-Chwile Chwile już kończę. I wogóle za mniej więcej pół godziny będzie to hwang.-Oświadczył jakby nigdy nic-Masz mu wszystko wyjaśnić o szpitalu.
-CO?!?! NAPISAŁEŚ DO NIEGO??? TY MĘDO JAK JA CIĘ DORWĘ!!-felix wyskoczył ze swojego łóżku szpitalnego i doskoczył do hana.
-ON MUSI WIEDZIEĆ!-krzyczał uciekający Jisung przed lixem przez szpitalny korytarz.
-NA CHUJ SIĘ WTRĄCASZ??!! IDŹ TY LEPJIEJ O LEE WALCZ A NIE SIĘ BAWISZ MOIMI SPRAWAMI!! -Biegali przez korytarze jak niespełni rozumu. Ludzie się na nich patrzyli jak na wariatów.
-STOP! Ludzie wy jesteście jakbyście zapomnieli w SZPITALU. Tutaj są inni ludzie. Uspokojć się i to już! Pan nasz pacjent do sali i to już! a pan gość w tej chwili do wyjścia.-Gruba i stara pielęgnaiarka zatrzymała szalony pościg. Jest ona typem człowieka którego każdy się boji. Jej się nie sprzeciwia, daletego lee szybko wycofał się do swojej sali a jisung poleciał do drzwi wejściowych.
-ZADZWOŃ I OPOWIEDZ JAK POSZŁO!-krzyknoł han na odchodne a pielęgnaiarki zmierzyła go wzrokiem.
🔥🔥🔥
tracę trochę wenę do pisania xxx :///
(chociasz i tak CHCĘ dociągnąć do epilogu)
CZYTASZ
꧁༺🔥𝕏𝕏𝕏🔥 ༻꧂ ʰʸᵘⁿˡⁱˣ
Fanfiction-"dziwka" -"kurwa" -"pedał" -"nie dziwię się że nikt cię nie chce" -"tacy jak ty to tylko do burdelu się nadają" -"nic niewarta zabawka" Z takimi wyzwiskami dzień w dzień spotykał się piegowaty chłopak w szkole i internecie. Aż do czasu, gdy przez...