[Rozdział 2]

97 5 1
                                    

Był kolejny dzień szkoły i Doll wychodziła już z domu. W trakcie drogi, kiedy zbliżała się do domu Lizzie, zauważyła, że ta właśnie wychodzi. Ale niezauważyła Doll, więc ta zaczęła biec. Nie zdążyła się zbliżyć na mniej niż 5 metrów, a z nieba zleciała V. Wylądowała ona tuż przed Lizzie.

V: Cześć, odprowadzić cię do szkoły?
Lizzie: W sumie czemu by nie.

Kiedy obie, V i Lizzie zaczęły iść obok siebie, V odwróciła się do Doll z tym swoim złowieszczym uśmiechem.

Doll (myśli): я ненавижу ее (nienawidzę jej)

Kiedy Lizzie weszła do szkoły, V odwróciła się aby odejść ale tuż przed nią była Doll.

V: *zobojętniały ton głosu* o, cześć
Doll: Оставь ее в покое! (Zostaw ją w spokoju!)
V: tylko ją odprowadzałam
Doll: Я точно знаю, что ты планируешь!(dobrze wiem co kombinujesz!)
V: Powiem wprost *schyla się na wysokość ekranu Doll* im mniej wiesz, tym lepiej dla mnie *prostuje się*, a widzę, że wiesz trochę za dużo *obchodzi Doll oddala się na odległość 2 metrów po czym odwraca się* więc radzę ci abyś nie wchodziła mi w drogę *rozwija skrzydła i odlatuje*
Doll: фи! У меня тоже есть планы, но гораздо лучше твоих (phi! Ja też mam plany, ale o wiele lepsze niż Twoje)

Doll weszła do szkoły. Przez cały pobyt w tym miejscu nie skupiała się za bardzo. Po lekcjach, Lizzie zaproponowała wspólny powrót. Doll się ochoczo zgodziła. Kiedy znalazła się już sama w domu, użyła Absolute Solvera aby spakować troszkę mniejszy plecak od jej szkolnego. Potem, wyruszyła z domu.

Proszę, zostań ze mną [Murder Drones]{Doll X Lizzie}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz