°Nemesis°
Pakowałam się cały dzień i wszystko zapakowałam do samochodu. Mam zamiar pojechać do rodziców, a później wynająć jakieś mieszkanie. Pod wieczór umyłam się i położyłam do łóżka. Wzięłam telefon i przeglądałam nasze zdjęcia. Płakałam. Płakałam jak głupia. Ale to chyba normalne. Tony śpi na kanapie, a Zara że mną w pokoju.
Całą noc płakałam. W sumie jak od tygodnia. Mam życiową załamke i szukam sensu życia. Nowy rozdział otwieram przeprowadzką. I mam nadzieję że szybko się skończy.
°Tony°
Spałem na kanapie. W sumie to nie przespałem ani minuty po ryczałem i przeglądałem nasze zdjęcia całą noc. Postanowiłem pojechać na kilka dni do Pensylwanii, żeby ten dom nie przypominał mi o niej. O dziewczynie która kradła moje bluzy i serce z resztą też. Moje nazwisko sam mógłbym jej oddać.
°Nemesis°
Pojechałam z rana żegnając się z córką i już moim ex. Jechałam do mojego rodzinnego domu. Od pracy wzięłam sobie wolne. Po jakimś czasie byłam już pod domem. Podeszłam do drzwi i zapukałam. Otworzyła mi moja mama, którą wcześniej powiadomiłam o moim przyjeździe.
-Cześć mamuś.-powiedziałam.
-Cześć skarbie.-uściskała mnie.-chodź do środka pogadamy.-usiadłam na kanapie w salonie, a po chwili dołączyła moja mama. Po kilku minutach odezwałam się.
-Myślisz że zbrzydłam?-zapytałam.
-Oczywiście, że nie.
-Ja pójdę do siebie przespać się po podróży.-powiedziałam i poszłam do swojego pokoju.
Położyłam się i myślałam o życiu. Poszłam do łazienki i wyjęłam żyletkę z szuflady. Odsłoniłam nadgarstek i biorąc wdech zrobiłam kilka kresek. Nie były głębokie. Miały max pół centymetra, czyli szyć nie trzeba. Ostatnio jest że mną coraz gorzej jeśli chodzi o moje zdrowie psychiczne. Przemyłam ranę i zawinęłam bandaż na czas snu. Położyłam się i myślałam. Zbrzydłam. Jestem brzydka. Doszłam do wniosku. Nikogo nie obchodzę dopóki nie jestem piękna albo martwa. A moja era piękności chyba dobiegła końca...
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Sory za błędy😁
CZYTASZ
°Powstaliśmy z tuszu°Tony Monet
ФанфикDruga część „Łączy nas tusz" również o Tonym Monecie. Nemesis Jones dalej nie może przekonać Vincenta co do siebie. Mimo że mają dziecko Vincent nie chce jej w swojej rodzinie z niewiadomych przyczyn. Córeczka Tonego i Nemesis zaczyna rosnąć oraz z...