Mam na imie Neomi Hardson. Jestem niską grubą ciężką niebieskooką blondynką dziś idę do nowej szkoły w Pensylwanii. .
Moja rodzina nigdy nie była bardzo bogata dopóki moi rodzice nie zmienili pracy więc idę do najlepszej szkoły w Stanach byłam już ubrana w mundurek i wyglądałam strasznie na szczęście zakrywał blizny na nadgarstkach i kostkach
Od dwóch lat tnę się i głodzę po prostu uważam że jestem gruba jem tyle żeby przeżyć. Moi rodzice zawsze kochali bardziej mojego starszego brata Alberta. On to widział dlatego się pokłócili z rodzicami i wyprowadził kontakt utrzymuje tylko ze mną.
Mama i tata winią mnie za to że się wyprowadził więc mnie zazwyczaj ignorują
-zawieść cię do szkoły Neomi?-zapytał od niechcenia tata
-tak bo nie wiem gdzie szkoła - odpowiedziałam zdziwiona że wogóle się do mnie odezwał
-to wsiadaj - mruknął
-już idę- odpowiedziałam
Jechaliśmy około 5 minut aż podjechaliśmy pod moją nową szkołę była ogromna. Było pusto ponieważ trwała już pierwsza lekcja
Moją uwagę przykuł chłopak który stał pod szkołą i palił. Miał pełno tatuaży i wyglądał na wrednego
-szukasz czegoś? -zapytał wrednym tonem
-tak sekretariatu,pokażesz mi gdzie to? - zapytałam z nadzieją
-coś za coś - odpowiedział prześmiewczo
-o co ci chodzi? - zapytałam zdezorientowana
-za to że ci pokażę to się przedstawisz i dasz mi swój numer - powiedział a ja westchnęłam
-dobra jestem Neomi Hardson a numer gdzie ci zapisać? - zapytałam
-na ręce - odpowiedział pewnie
-dobra - zgodziłam się
Napisałam mu mój numer telefonu na ręce a on się uśmiechnął
-to gdzie jest sekretariat? - zapytałam cicho
-tam -pokazał białe drzwi z napisem sekretariat
-dziękuje........-zrozumiałam że nie wiem jak ma na imię
-Tony - powiedział widząc moje zmieszanie
-to ja idę - powiedziałam i poszłam w stronę wskazaną przez chłopaka
Weszłam do środka
-dzień dobry jestem nowa i miałam przyjść po plan i klucze - powiedziałam nieśmiało
-proszę-podała mi klucze i plan
-dowodzenia - powiedziałam wychodząc z pomieszczenia
Nie odpowiedziała
Poszłam na lekcje mam teraz fizykę weszłam do klasy
-dzień dobry jestem Neomi Hardson jestem nowa w szkole - przedstawiłam się
-dzień dobry jestem Edward Moore wychowawcą tej klasy wejdź na środek opowiedz coś o sobie - nie chciałam tego robić ale jak mus to mus
-Jestem Neomi Hardson mam 17 lat mieszkałam wcześniej w Polsce. Mam starszego brata Alberta to chyba tyle - powiedziałam
-dobrze usiądź obok pana Monet panie Monet proszę podejdź tu - rozkazał
Wstała dwójka chłopaków Tony i bardzo podobny do niego chłopak tylko bez tatuaży

CZYTASZ
kocham cię blondyneczkio Tony Monet. Korekta
Ficção AdolescenteNeomi Hardson ma problemy z zaakceptowaniem samej siebie zaprzyjaźnia się z tonym monet ale tony czuje coś więcej on chce jej pomóc