babcia: pewnie się za tobą uganiają jacyś kawalerzy? ja: ...

53 3 8
                                    

(Rozdział już dawno nieaktualny ale powspominać te czasy to warto)

Ja: *piszę love story*

Mój mózg: jakim cudem wiesz jak pisać love story skoro Ty nawet nie wiesz co to miłość?

Ja: zamknij się. Pytaj się serca.

Mózg: e, serce

Serce: czego

Mózg: jakim prawem ona wie co to miłość?

Serce: odkryła pasję do pisania fanfików love story, ot co

Mózg: i tyle?

Serce: No... raczej tak

Mózg: przecież ona nigdy zakochana nie była!

Serce: bo tak jej wmówiłeś, a teraz jej wmówiłeś, że simpuje

Mózg: No tak, ale simpuje do postaci, która nieistnieje więc i tak zostanie singlem

Serce: aha? MORDO 2 OSOBY SIĘ ZA NIĄ UGANIAJĄ A TY NIC Z TYM NIE ROBISZ

Mózg: umówiliśmy się ze zostanie singlem.

Serce: ta, dwa kosze

Mózg: ok, postanowione. Jedyne co ją łączy z miłościąm to fanfiki love story i simp

Serce: mhm

Ja: *zaczynam mieć odklejke przez co zaczynam płakać że nie mam drugiej połówki*

5 seconds later

Ja: *przypominam sobie że przecież jestem simpem* 

Mózg: WHAT IS LOVE!?

Serce: WOOO WOOO WOOO WOOO

Some stuff with me czyli coś o mnie (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz