... (idk jak to nazwać)

18 0 0
                                    

Czy wy też tak macie lub mieliście że staraliście, się, wkładaliście w to cały swój wysiłek, lub coś podobnego?

Bo ja tak mam

Że każde dzieło, które piszę, po prostu staram się, żeby było tak, jak to sobie zaplanowałam.

I nagle przychodzi ta jedna osoba która zaczyna pisać mi coś, co ja odbieram jako, że moja praca poszła na marne.

Macie tak?

Teraz (w sensie jak to piszę cn) jest mi troszkę smutno, no bo starałam się, a jednak wyszło, że moja książka jest nic nie warta (żeby nie wyrazić się wulgarnie).

Z racji że to jednak prywatna rozmowa, nie wstawiam screenów (bo i tak nie opłaca się ich nawet robić).

Some stuff with me czyli coś o mnie (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz