-Han-
Budzik mnie obudził dosyć wcześnie bo o 8:00. Wziąłem telefon do dłoni i zobaczyłem że dziś pierwszy grudnia. Miałem parę nie odczytanych wiadomości od Felixa mojego przyjaciela.
Felek Kartofelek:
"Heja Han będziesz dziś na festiwalu?"Hannie:
"Huh? jaki festiwal?"Felek Kartofelek:
"Szczerze sam nie wiem ale idę bo Hyunjin i Channie będą"Hannie:
"No dobra to przyjdę na którą to?"Felek Kartofelek:
"Bądź na 11 dobra?"Hannie:
"Spoko to idę się szykować do zobaczenia"Felek Kartofelek:
"Papatki"Odłożyłem telefon i wstałem do łazienki. Przemyłem zimną wodą moja twarz wytarłem w ręcznik i zszedłem na dół gdzie była moja mama.
-Hej mamuś wychodzę dziś o 11- powiedziałem siadając przy stole.
-Dobrze ale nie wróć za późno ja idę do pracy.- powiedziała mama dając mi śniadanie.
-Dobrze mamo dziękuję i kocham cię- powiedziałem i mama wyszła z domu.
Jadłem sobie śniadanko machając nogami pod stołem a gdy skończyłem poszedłem umyć zęby. Sprawdziłem godzinę i była już 9:30 więc zacząłem się szykować. Poprawiłem moja grzywkę ubrałem sweter z wiewiórkami i jakieś jeansy. Po drodze gdy schodziłem na dół wziąłem swój telefon po czym podszedłem do drzwi ubrałem buty, kurtkę, szalik, czapkę i jakieś rękawiczki i wyszedłem z domu. Po drodze spotkałem się z chłopakami a chwilę potem byliśmy na miejscu.
Z chłopakami odrazu zaczęliśmy się rzucać śnieżkami do momentu aż nie zobaczyłem chłopaka w moim wieku który stał i nic nie robił więc rzuciłem go śnieżką ten się na mnie spojrzał i powiedział.
-Dzieckiem jesteś że rzucasz śnieżkami?- zapytał bardzo nie miło.
-Bawic się nie umiesz..- rzuciłem go druga śnieżką. A on się troche bardzo wkurzył i wziął trochę śniegu zrobił kulkę i rzucił ją we mnie a ja się poprostu zacząłem śmiać.
-Minho-
Uśmiechnąłem się lekko ale szybko się opanowałem.
-Han jestem a ty?- Chłopak wyciągnął w moją stronę dłoń.
-Minho.- Podałem mu dłoń.
-Chcesz może dołączyć do mnie i do moich znajomych?- zapytał się pogodnie chłopak.
-Nie.- odpowiedziałem lecz chłopak nie mnie nie posłuchał złapał mnie za rękaw od kurtki i zaciągnął do trzech chłopaków i każdy zaczął się przedstawiać. Był tam Felix z bardzo niskim głosem, Hyunjin który miał dłuższe włosy związane częściowo w kucyk i Chris który miał bardzo przyjazny uśmiech. Również się przywitałem mimo że za bardzo nie chciałem tam być ale szczerze mówiąc po jakimś czasie zapomniałem o swoich problemach to było strasznie dziwne ale brakowało mi kontaktu z drugim człowiekiem.
-Ide po gorącą czekoladę idzie ktoś ze mną?- zapytał Han
-Ja mogę iść..- Powiedizalem na co chłopak przytaknął i zaczęliśmy iść do automatu z różnymi ciepłymi napojami. Przez całą drogę byliśmy cicho ale gdy doszliśmy do maszyny i czekaliśmy chłopak zaczął rozmowę.
-ehmm masz może Instagrama?- zapytał się wyciągając w moją stronę telefon z odpalonym Instagramem. Bez słowa wziąłem telefon wpisałem swoje konto i się zaobserwowałem i oddałem telefon chłopakowi. Chłopak lekko się uśmiechnął włożył telefon spowrotem do kieszeni i wziął swoją czekoladę i wróciliśmy do chłopaków.
Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i bawiliśmy się przez parę godzin aż nie usłyszałem mojej mamy wołającej mnie.
-musze lecieć sory- wstałem bo siedzieliśmy przy stoliku.
-szkoda mam nadzieję że się kiedyś jeszcze spotkamy- powiedział Felix na co ja przytaknałem.
Gdy już miałem odejść wstał od stołu Han i mnie przytulił. Było to dziwne ale oddałem lekko przytulasa i poszedłem do auta gdzie mama już na mnie czekała.
-Widziałam że się dobrze bawiłeś.- powiedziała spoglądając na mnie.
-Jedz już do domu proszę.- powiedziałem a mama odpaliła auto i ruszyliśmy do domu. W domu przebrałem się w luźne ubrania i usiadłem na łóżku gdzie zacząłem przeglądać Instagrama nowo poznanego chłopaka.
-Han-
Niedługo po tym jak Minho poszedł też się udałem do domu. Zjadłem sobie kolację i poszedłem po pokoju. Ubrałem się w piżame i ubrałem moje skarpetki z serduszkami. Rzuciłem sie na łóżko wziąłem telefon i napisałem do Minha.
Hannie Wiewióra:
"Hej to ja Han ☺️"
*wysłane*❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
~haha sorki że kończę tutaj ale za bardzo się rozpisałam kocham 💕
CZYTASZ
Winter lover~ Minsung~
RomanceDziewiętnastoletni Minho nie wierzył w miłość po tym jak jego były go wykorzystał.. Przyjeżdża on pewnego dnia na festiwal pierwszego śniegu i poznaje tam Hana Jisunga.. Czy miłość dla Minha dalej nie istnieje?..~ (nie shipuje idolów w tym uniwersum...