~Pomogę ci~

238 6 0
                                    

Zjadłam obiad i tak jak obiecałam poszłam do tom'a .Zapukałam do drzwi  . Otworzył je Tom.
- cześć
- hej dzięki , że pszyszłaś
- nie ma  za co.
Poszliśmy się uczyć.
- dobra wyciągaj książki
- okej
Tom patrzył mi się czasami na biust.
- gdzie się patrzysz!!
- przepraszam ale masz mega ładny
- ehheeee dobra czytaj następne zadanie
I tak właśnie  mineło mi popołudnie .
- dziękuje tom przytulił mnie
- nie ma za co ( szybko się wyrwałam)
Bill wrócił do domu. Jutro miał przyjść do mnie na noc .
- o cześć
- hej co ty tu robisz ?
- przyszłam do tom'a
- że cooo
- no tak ej bo
- no
- tom się patrzył na mój biust
- pogadam z nim.
- okej paa do jutra
- paaaa
Poszłam do domu .
~Rozmowa~
- tom zabije cię !!!
- co !?
- czemu się patrzyłeś na biust poli
- no co ładny ma.
- baran jutro idę do niej na noc i ją przeprosisz
- no okej ciekawe co tam będziecie robić
- nie twój interes.
Koniec rozmowy. Poszłam się umyć i spać. Następnego dnia wstałam  rano i zadzwoniłam do bill'a.
- hejka
- hej .
- nocka aktualna ?
- oczywiście że tak .
- to super paaa do potem.
- paaa
Poszłam zrobić sobie śniadanie .Gdy zjadłam śniadane poszłam posprzątać pokój.Bill miał spać ze mną . Znam go tyle lat. Dla tego śpimy razem.O godzinie 15 przyszedł bill i tom z kwiatami .
- hejka
- hej po co mu kwiaty i co tu robi?
- te kwiaty na przeprosiny
- aha
- dobra w porozmawiajcię.
Bill poszedł na górę i zostawił nas smych.
- słucham
- przepraszam...
- za co??
- za to , że w wczoraj jak u mnie byłaś to patrzyłem na twój biust
- aha okej.
Dał mi kwiaty były to róże .
- nie musiałeś kupować
- bill mi kazał ( powiedział za łamanym głosem)
- ej nie płacz (przytuliłam go ) jeśli  się nie lubimy nie znaczy  ,że mamy się pozabijać chcesz zostać z nami ?
- nie mogę bill bedzie zły
- ja ci pozwalam
- dziękuje❤
Poszliśmy do pokoju i graliśmy w gry .O 18 tom poszedł do domu.
- i co przeprosił cię?
- tak.
- obiecuje , że nigdy taka sytuacja nie będzie mieć miejsca
- okej spokojnie.
Obejrzeliśmy film .Za dwa dni mieliśmy mieć prubę przed koncertem .Nie mogłam się doczekać.Bill poszedł się umyć , a ja czekałam  w pokoju .Wyszedł z łazięki .
- ale masz słodką piżame
- dzięki
- to co idziemy robić spa?
- jasne
Zrobiliśmy sobie maseczki tylko  zapomnieliśmy , że zamówiliśmy pizzę . Zadzwonił dzwonek .
- o kurde pizza!!
- o kurde rzeczwyiście pójdę otworzyć  drzwi
-okej
Bill poszedł otworzyc  drzwi . Sprzedawca miał trochę dziwną minę, ale dobra nie ważne.Poszliśmy jeść. Po zjedzeniu poszliśmy spać po było już poźno.

enemies and friendship\ tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz