9.

146 7 1
                                    

Rok później

Myśliliście że o was zapomniałam, oj myliliście się.
Witam was ja 19-letnia Octavia.

Co wam mogę powiedzieć dużo się nie zmieniło,nadal mieszkam z rodzicami chodź planuje wyprowadzkę, zaczynam studia oczywiście mój wymarzony kierunek czyli kryminologia. Moje życie się w miarę ułożyło mam już lepszy kontakt z mamą... z tatą cóż jest to ciężko.
Zmarł 5 miesięcy temu w wyniku wypadku. Mamie żyje się ciężko rodzeństwo też najlepiej to nie przeżywa, a ja no cóż..  był draniem i nie zapomnę mu tego co mi zrobił, nie zapomnę tych siniaków  i wyzywania od otyłych. Mój ojciec był złym człowiekiem i przyznaje to, nie był idealnym ojcem ale kiedyś naprawdę czułam się przez niego kochana no właśnie ale to kiedyś a teraz jest teraźniejszości.
Nadal jestem brunetką o brązowych oczach, choć powiem byłam blisko przefarbowania włosów na blond,ale w ostatniej chwili Lu mi odradziła i słusznie. Jeśli chodzi o Nicholasa i jego mafię to..
wyjechali znaczy tak piszą media, Nico od naszej ostatniej rozmowy tylko dwa razy się do mnie odezwał ale to o sprawę dokumentów, była to bardzo formalna rozmowa i nic nie wspominał o zniknięciu.
Jednak nie zależy mi, nie czuję nic do niego. Byłam głupia i naiwna oraz potrzebowałam opieki kogoś starszego, przez rok zrozumiałam dużo skupiłam się na sobie, poszłam do psychologa on również mi dużo pomógł. Pani Lucy to miła starsza kobieta z siwymi krótkimi swoimi włosami, jest niska i ma ciepłe niebieskie oczy którym od razu zaufałam. Jestem inna naprawdę wam mówię jestem uśmiechnięta i częściej wychodzę z domu, dużo też pomogła mi rozmowa z mamą, dzięki niej staramy się wszystko naprawić i zbudować szczęśliwą rodzinę taką jaką ja chciałam.

~~~

Już doskonale wiecie że kocham jesień i wiele razy mogę wam to powtarzać, jestem w niej zakochana a zwłaszcza w tej która jest w Kanadzie.
Pakuje właśnie ostatnie sweterki do kartonów i siadam na łóżko, ostatnie godziny w tym domu.Tu się wychowałam i tu płakałam każdej nocy. Rozejrzałam się po pokoju i podeszłam do biurka, wzięłam ramkę z fotografią do ręki, która przedstawiała mnie i moją siostrę,pijące naszą ulubioną kawę, uśmiechnęłam się na te zdjęcia kochałam ją i nadal będę kochać, była moim słońcem w pochmurny dzień, moim aniołem, moim skarbem, którego nie doceniałam i szybko straciłam. Otworzyłam szufladę i wyjęłam z niej czarny skórzany notes, to on mi pomaga wylać moje łzy w słowa, to on zna każdy mój ból i lepiej żeby nikt go nie przeczytał.

Zeszłam na dół gdzie czekała na mnie już blondynka i blondyn w kręconych włosach, położyłam karton na zmiennie i przytuliłam się do nich
- pamiętaj córeczko jakby coś się działo zawsze do mnie zadzwoń- odezwała się moja mama i spojrzała na mnie swoimi pięknymi dużymi niebieskimi oczami, uśmiechnęłam się i przytaknęłam na jej słowa, następnie spojrzałam na Leo i przybiłam z nim żółwika, wzięłam  karton ostatni raz rozejrzałam się po domu i wyszłam kierując się do mojej Toyoty Yaris w kolorze szarym, położyłam karton na tylnej siedzenie i wyjechałam z podwórka. Witam was w moim nowym życiu, w nowym życiu Octavii Evans.

Mroczny taniecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz