#6 🎵🎶

7 0 0
                                    

- Ja zrobię pastę - zaproponowałam

- W takim razie ja przygotuje Oden - oświadczył tata

- A jak ja mogę wam pomóc ? - zapytała Paula

- Idź posprzątać pokój i odśwież się, czuć potem - powiedział tata nurkując w lodówce

- Mi chodziło by wam pomóc w kuchni - posmutniała

- Idź się ogarnij oraz pokój - upomniałam ją

- Chciałam z tobą pogadać - zwróciła się do mnie ze smutnym spojrzeniem

- Dobra wyjmę mięso do rozmrożenia i do ciebie przyjdę, wtedy pogadamy. Nie martw się, młoda. Damy sobie radę - próbowałam ją pocieszyć

- Dobra - smutna poszła do siebie

Tak jak powiedziałam, tak zrobiłam. Wyciągnęłam z zamrażarki najładniejszy kawałek zmielonego mięsa w woreczku i wsadziłam go do miski z ciepłą wodą. Powiedziałam do taty, że idę sprawdzić co z Paulą.

Gdy nie zastałam siostry w jej pokoju poszłam do łazienki i weszłam bez pukania. Woda się lała, a przez szybę prysznica widziałam sylwetkę siedzącej Pauli.

- Co ty odwalasz ? - zapytałam, a brunetka natychmiast wstała

- Myślałam - odpowiedziała panicznie po chwili

- Uspokój się, przyszłam bo chciałaś pogadać. Więc, o co chodzi - siadłam na klapie zamkniętego kibla i czekałam na odpowiedź siostry

- Potrzebuję cię, dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek. Ja... boję się, a, a co jeśli coś pójdzie nie tak - zaczynała panikować, a ja wstałam i podeszłam do umywalki

- Ogarnij się - powiedziałam chłodno

- Aale, czy ty nic teraz nie czujesz - odparła bez emocji

- Nie wiem. Może złość lub frustrację, nawet nie wiem czemu, ale wiem jak ci pomóc

- Jak, skoro sama masz problem - gdy to mówiła ja odkręciłam przy zlewie kurek z ciepła wodą i zaczęłam myć ręce bez powodu - Ej, LLaura, co ty robisz, zakręć to - krzyczała moczona przez zimną wodę

- Lepiej ci - zapytałam gdy wybiegła z pod prysznica

- Co ty odwalasz !?

- Jesteś zestresowana, a martwisz się mną. Opanuj się i zakryj - rzuciłam w nią ręcznikiem

- Zimno mi - zaczęła się dygotać

- To minie - odparłam bezdusznie

- A reszta ?

- Reszta tak łatwo nie minie, a uczucie zimna pozostanie - wyszłam z łazienki

- Mówisz o przenośni - krzyknęła za mną

- Nie, jeśli się teraz nie ubierzesz - wsadziłam głowę do łazienki

- Ehh, niech ci będzie

Poszłam do swojego pokoju i rozsunęłam drzwi łączące nasze pokoje. Podeszłam do szafy Pauli i wszystko przejrzałam, pokręciłam głową i wróciłam do swojego pokoju. Wzięłam czarne dżinsy w które się nie mieściłam i wyciągnęłam z szafy Pauli obcisłą swetro-bluzkę w żółto-czarne paski. Naszykowałam szczotkę, kosmetyki i moje ulubione perfumy.

Wyzywam cię - Aone Takanobu x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz