1 Łzy

1K 28 3
                                    

Właśnie wracałam ze szkoły,była 11 a zajęcia kończyłam o 13.Dlaczego więc idę teraz do domu? Uciekłam z tej budy,wszystko było ok dopóki nagle nie usłyszałam dzwonku mojego telefonu. Dzwonił mój najlepszy przyjaciel Nick.Odebrałam zdziwona przecież on nigdy nie dzwonił o tej porze.

-Halo
-Cześć Hailie bardzo mi przykro
-Czemu?-zdziwiłam się bo przecież nic takiego się nie stało.Chyba
-To ty jeszcze nie wiesz?-zapytał zdziwony
-Nie a powinnam?
-Tak,spotkajmy się w parku
-Okej

Zmieniłam kierunek trasy i jak najszybciej poszłam do parku,Nick już tam czekał.

-Cześć, co chciałeś mi powiedzieć?
-Może lepiej usiadziesz?-zapytał
-ok- usiadłam na ławce tuż za mną.
-okej,mmm... od czego by tu zacząć-zastanawiał się na głos.
-Powiedz w prost-ponagliłam go.
-No dobra,a więc ...

--------------------------------‐----------------------------
Przepraszam że taki krótki, ale nie miałam czasu.Następny rozdział postaram się zrobić dłuższy

Rodzina Monet bad HailieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz