4. Hałaaas

8 0 0
                                    

Gdybyście się zastanawiali jak czuje się człowiek przed swoim pierwszym koncertem - chujowo. Włosy są sklejone lakierem, ubrania nieprzyjemnie opinają ciało, a kiszki robią fikołki niczym dzieciaki na wychowaniu fizycznym. Dodatkowo nie występowałam przed własnymi pierwszymi fanami, a publiką jednego z najsławniejszych polskich raperów. 

Na dodatek nasza piosenka miała dzisiaj premierę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Na dodatek nasza piosenka miała dzisiaj premierę. Nawet nie wiedziałam czy ludzie ją polubią. Czy polubią mnie. Wszystko było niewiadomą. Musiałam być jednak dobrej myśli i się uspokoić. Jak będę kłębkiem nerwów to na pewno nie wzbudzę ich sympatii.

- Okej ludzie mam dla was niespodziankę. - usłyszałam głos Okiego ze sceny. Przełknęłam gulę w gardle. - Właśnie teraz prezentuję wam moją nową piosenkę "Dynamit" ze specjalnym gościem! Zróbcie hałaaas!

Zaczęła grać muzyka. Ucichły krzyki. Dzieliły mnie już tylko zwrotka i refren od scenicznego debiutu. Byłam gotowa. Teraz albo nigdy.

Chwilę przed moją częścią wyszłam na scenę. Tłum zaczął krzyczeć na mój widok. Nie wiedziałam czy byłą to reakcja pozytywna czy negatywna. Ja miałam do odegrania swoją część i nie zważałam na nić innego. Moja zwrotka się zaczęła, a ja włożyłam całe serce w mój rap. Nie słyszałam nic innego niż mój głos. Skakałam energicznie, wyrzucając z siebie słowa. Starałam się nawiązać kontakt z widownią i udawać pewność siebie. Nie, ja byłam pewna siebie. Byłam raperką.

Zaśpiewaliśmy razem z Okim ostatni refren, a na stadionie rozległ się potężny okrzyk zadowolenia. Oskar objął mnie krótko i wrócił się do widowni.

- Przedstawiam wam debiutantkę, największy talent w rapie, Young Lil Nati! - zaprezentował mnie widowni, a ja się uśmiechałam. Ten wieczór był wspaniały.

* * *

Zrobiliśmy sobie mini afterka w postaci kebaba z najbardziej oplutej budki jaką tylko znaleźliśmy. Wpadliśmy do hotelu we wspaniałych nastrojach. Niestety okazało się, że był błąd z rezerwacją i zamiast dwóch pokoi dostaliśmy jeden. Jakby było za mało to okazało się, że było w nim tylko jedno łóżko. Żadnej kanapy.

- Mogę spać na podłodze. - zaproponował Oskar.

- N-nie musisz. Damy sobie radę, to duże łóżko. - powiedziałam zawstydzona. Nie chciałam robić kłopotu.

Oki poszedł się umyć, a ja uspokajałam emocje po koncercie. Ludzie przyjęli mnie naprawdę ciepło. Byłam wręcz zaskoczona. Poczytałam trochę tweetów i naprawdę wszyscy mieli pozytywne opinie. Wszyscy czekali na moją płytę oraz koncert. Dodało mi to dużo motywacji. Po powrocie do Taco zamierzałam się ostro zabrać do pracy.

- Możesz iść się kąpać.- powiedział Oskar, a ja nawet nie zauważyłam, że już wrócił. To co mnie zaskoczyło to to, że był bez koszulki...

Umyłam się szybko i wróciłam do pokoju. Oki nadal był topless. Onieśmielało mnie to. Zakopałam się pod wspólną kołdrą. Czułam jego ciepło obok, co uniemożliwiało mi zaśnięcie. Tylko on był w mojej głowie.

- Śpisz? - wyszeptał chłopak, a mi zabiło mocniej serce.

- Nie.

- Przepraszam za tak randomowe pytanie, ale kim jest dla ciebie Taco? - zapytał, a ja zamarłam. Jak miałam mu to wytłumaczyć? Czułam zażenowanie swoim życiem na nowo. - Jak nie chcesz nie musisz odpowiadać.

- Jestem jego własnością. - wyszeptałam ledwo słyszalnie. Przytuliłam mocniej do siebie kołdrę i wtuliłam w nią twarz. - Kupił mnie.

- Czekaj co? Jak to możliwe? Niewolnictwo zniesiono już jakiś czas temu. I bynajmniej bial ludzie byli po tej stronie sprzedażowej.

- Sprzedała mnie moja ciocia ćpunka. Właściwie wujek. Tak w sumie to moja matka. To ta sama osoba dalej, długa historia. Aczkolwiek Taco mnie kupił i teraz jestem jego własnością.

Nie wytrzymałam i się rozpłakałam. Mogłam udawać silną, ale w głębi duszy miałam głęboki żal o to, że zostałam sprzedana. Do ciocio-wujka-matki, do ojców, że mnie zignorowali i do mojego przyjaciela. Nikt się mną nie interesował. Byłam sama na tym świecie.

- Hej, będzie dobrze. - szepnął Oskar i mnie przytulił, a ja poczułam nagłą senność. - Naprawię to.

SoldWhere stories live. Discover now