,,Lubię ostre kolce bo najbardziej widać rany''#11

868 16 2
                                    

Czekałam i czekałam aż ojciec w końcu wyjaśni co tu się dzieję i powie prawdę byłam w salonie sama ale jak zawsze musiał i także on się tu przyplątać i rozpocząć temat 

- Victoria ja wiem jak to wygląda ale...- przerwałam mu bo nie chciałam słyszeć od niego tłumaczeń 

-Weź już przestań bo jesteś taki mądry ze z butów wyłazi  ci słoma - dogryzłam mu na co on tylko popatrzył na mnie 

- Dobra podaj mi swój numer telefonu - powiedział a ja rzuciłam na niego intensywne spojrzenie 

- A na chuj ci !!

- Po prostu go podaj żebym w razie potrzeby mam jak by działo się tobie niebezpieczeństwo a mnie by przy tym nie było - wyciągną rękę z telefonem w moim kierunku licząc ze mu podam 

-Chcesz mój numer telefonu? to stań na wagę od razu ci wyskoczy NIE PODAM CI GO !!

- Widzę że twój mały ryjek się nie zamyka wyszczekana się zrobiłaś? 

- Powtórz to bo się nie równo oplułeś! 

- Victoria ja chce z tobą do cholery tylko pogadać !!

- Jak cię słucham to chce mi się wysłać sms o treści ,,pomagam''-śmiałam się a on tylko usiadł obok mnie i zaczął mi dokuczać 

- Weź już przestań mądrze milcz i się zamknij!! 

- Jak chciałeś zabłysnąć tym komentarzem to mogłeś się brokatem posypać !!

Skończyłam mówić bo wreszcie ojciec zeszedł na dół usiadł na przeciwko mnie 

- Możecie mi to w końcu wszystko wytłumaczyć bo obydwoje jesteście tak samo inteligencji jak komentarze na Onecie !

-Victoria rozumiem masz prawo do złości ale nie tym tonem nie zapominaj się posłuchaj tak to prawda Nicholas to mój syn i twój brat chodzi o to że twoja mama od zawsze mówiła ze chciała mieć córkę jako że pierwszym dzieckiem był chłopczyk Nicholas od razu powiedziała że nie będzie go wychowywać nie kochała go nie przejmowała się co się z nim stanie co się z nim dzieje dlatego cala opiekę nad Nicholasem wziąłem na siebie jak urodziła drugie dziecko ciebie dziewczynkę od razu cię pokochała nie widziała świata po za tobą Nicholas ja nawet nie obchodził dlatego ja na to dłużej nie mogłem patrzyć ze liczyło się dla niej tylko jedno dziecko jak miała 2 dlatego jak Nicholas był już większym chłopcem wziąłem sprawy w swoje ręce i rozwiedliśmy się mieliśmy sprawę rozwodową w sadzie i zarazem sprawę o prawa nad opieką ja od razu walczyłem nad opieką Nicholasa bo matka go nie kochała po mimo tego ze twoja mama ciebie kochała i oddała by swoje życie dla ciebie to również walczyłem w sądzie o ciebie ale sad nie pozwolił przyjąć mi opieki nad dwójka dzieci dlatego wygrałem sprawę nad opieka Nicholasa po tym wszystkim przeprowadziłem się do Nowego Yorku ja ciebie kochałem odkąd się urodziłaś chciałem żebyś również była moja dlatego zaproponowałem żebyście mieszkały z nami ale twojej mamie nie podobało się to co robiłem nie chciała mieszać się w sprawy nielegalne w sprawy mafii dlatego cię uprowadziła uciekła z tobą i nie dawała nawet kontaktu gdzie przebywa z tobą minęło kilka lat i dopiero w dzień wypadku i śmierci twojej mamy dowiedzieliśmy się gdzie zamieszkałyście i wezwałem tam swoich ludzi- nie mogłam w to uwierzyć co do tej pory usłyszałam ale bardziej nie mogła wierzyć  w to czy on..   

- Czy...czy ty zabiłeś mamę ?...

- Moi ludzie przyjechali pod adres ale nikogo nie zastali ty byłaś w szkole bo i tam się dowiedziałaś ze twoja mama zginęła w wypadku a twoja mama wracała z pracy gdy dojeżdżała już pod dom zauważyła moich ludzi i zaczęła uciekać oni ją gonili twoja mama zapatrzyła się do tyłu i nie zauważyła tira który przed nią jechał zderzyła się w niego i dachowała samochodem w rowie wypadek był zbyt silny bo jak pogotowie przyjechało stwierdzili od razu zgon ... - ojciec wstał i podszedł do okna w kuchni widziałam to miał łzy w oczach musiał chwile przemyśleć ja sama nie mogłam w to uwierzyć ze to jest ta prawda moja własna mama uprowadziła mnie i nie chciała żebym poznała ojca a za to ludzie ojca są mimo to odpowiedzialni za wypadek to jest jakiś horror z którego chciałam się już obudzić 

- Dlaczego twoi ludzie nie pomogli mamie przed przyjazdem karetki ona mogła jeszcze żyć !!!- Mówiłam z łzami w oczach cala roztrzęsiona i nie mogłam uspokoić swoich rąk oraz już wiedziałam ze znowu trudno mi się oddycha 

- Victoria oni sami zginęli w tym wypadku twoja mama przed zderzeniem się w tira patrzyła za siebie bo strzelała do moich ludzi udało jej się jeden dostał a drugi stracił kontrole nad kierownicą i wypadł z jezdni tego samego dnia zginęło 5 osób w tym twoja matka 

- Brakuje mi powietrza - od razu jak to powiedziałam nie mogłam nic już mówić dusiłam się i nie mogłam złapać oddechu ojciec od razu to zauważył i Nicholas uspokajali mnie obydwoje Nicholas nawet mnie przytulił  a ojciec kazał spokojnie powoli oddychać udało się powoli było już lepiej złapałam oddech i mogłam mówić... 

- Nie wiem co mam powiedzieć na to wszystko potrzebuje czasu żeby to wszystko poukładać ja już pójdę musze się uczyć - nie czekałam na odpowiedz tylko poszłam do góry i od razu poszłam do swojego pokoju nie wiem ja tego naprawdę nie mogę pojąc że takie cos się wydarzyło zawsze byłam wdzięczna mojej mamie ale teraz mam do niej bol za to co zrobiła i za to ze zabiła ludzi którzy chcieli mnie zabrać do ojca ale nadal za nią  tęsknie...Po tym wszystkim wiedziałam ze to nie moja wina ale czułam się winna za te wszystkie problemy rodzinne przeze mnie Nicholas nie odczuł jak kocha mama i nie odczuje już... przeze mnie matka zabiła tych ludzi dla niej byłam i może potrzebna ale już sama nie wiem czy jestem potrzebna teraz komuś Nicholas będzie miał prawo do żalu i złości na mnie ze matka kochała mnie ojciec ma Nicholasa to on jest jego oczkiem w głowie jak wziął go do swojej nielegalnej pracy sama nie wiem czy to jest moje miejsce z tymi ludźmi czuje ze tu nie pasuje i byłoby lepiej gdybym nie istniała ...Mówiąc to sobie z bólu Łzy wylewały się jak wodospad a ja nie potrafiłam ich zatrzymać nie dawałam rady dlatego zrobiłam to ponownie chciałam by choć trochę ukoić bol cierpieniem pocięłam się znowu to zrobiłam w paru miejscach pojawiała się już krew byłam dumna z tego powodu cięłam się kolejny raz i kolejny aż mój nadgarstek był cały  w kreskach czerwonych kreskach po ostatniej imprezie również zaopatrzyłam się w narkotyki i miałam je przy sobie ale stwierdziłam ze to nie pora teraz na nie poczekam na moment w którym naprawdę będą mi one potrzebne i coś czuje ze ten moment nadejdzie jeszcze dziś bo do egzaminów zostało mało czasu a ja musiałam zacząć się uczyć pocięłam się jeszcze parę razy i szybko odłożyłam narzędzie bo ktoś chciał wejść do mojego pokoju zakryłam nadgarstki bluza i powiedziałam ,,proszę''

- Jak się czujesz ? - zapytał zmartwiony Nicholas 

- A jak mam się czuć po takiej prawdzie cale życie żyłam w kłamstwie i cale to beznadziejne życie jest prze zemnie !! 

- Hej czekaj nie mów tak to nie twoja wina ze matka taka była i ojciec tak samo to oni mogli poukładać swoje życie tak aby nie ranić nas 

-Tylko ze to nie przez ciebie wzięli rozwód ...

- Ani nie przez ciebie zrozum to Viki nie obwiniaj się o cos czego nie zrobiłaś - miałam łzy w ochach Nicholas ponownie mnie przytulił a ja nie protestowałam tylko żałowałam bo przez chwile rękawy od bluzy mi się podwinęły i zauważył moje rany po cieciach 

-JapierdOle nie Victoria czy ty się tniesz ?!!

-Ja...ja nwm chyba powoli nie daje rady ..

- Pamiętaj mówiłem zawsze jak cos dzieje jestem tu możesz przyjść w każdej godzinie a ja cię wysłucham i pomogę nie rob tego więcej bo będę się darł jeszcze bardziej !

- Wiesz jesteś nieznośnym pojebanym bratem ale i tez czasami potrafisz być najlepszy 

- A ty jesteś wyszczekaną pojebaną siostrą ale zajebistą - uśmiechnęłam się on to odwzajemnił i wyszedł a ja zostałam sama i zmotywowałam się żeby zacząć się uczyć nadgarstki mnie piekły ale ja  ,,Lubię ostre kolce bo najbardziej widać rany ''...   

Missing daughter of a mafia bossOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz