/długo nie musieliście czekać na następny rozdział ;) \
/Następnego dnia rano\
POV: seek
*seek własnie się obudził, jest godzina 07:45 seek się ogarnął, zjadł i poszedł na korytarz, w którym zaczyna poscig za graczami*
+dobra, jest 07:46, jak bedzie 08:15 a graczy dalej nie bedzie, to pójdę do figure, z-znaczy do biblioteki...ehh...weź sie ogarnij...+
*seek tak czekał i czekał, a graczy dalej nie było, tak mu się nudziło, że zaczął liczyć kratki na dywanie, i się zapomniał, przez co wybiła godzina 08:34*
+no, na dywanie jest 207 kratek...ughh która to godzina...+
S: już po ósmej?! Lecę do fig- biblioteki!
*seek dość szybko zmierzał w kierunku biblioteki, aż po chwili dotarł, podzszedł do 50-tych wielkich drzwi,otworzył i wszedł. Od razu zaczął szukać figure *
S: hej f-figure! To ja! Seek!
F: oh..już idę!
*figure podszedł do seeka*
F: no witam witam, tak jak mówiłem, czekałem na ciebie,
S: hej...s-serio czekałeś? D-dzięki...
*seek się zarumienił*
F: no ale nie musiałem dlugo, droga od ciebie do mnie zajmuje jakoś z 5 MINUT...
S: no żeczywiscie...a i odrazu chciałbym c-cię p-przeprosic...
F: huh? Za co?
S: no za to że tak szybko wczoraj wybiegłem...
F: no coś Ty głuptasku...nic się nie stało! Pozatym widziałem że byłeś jakiś zestresowany...
+j-jeju...powiedział do mnie "głuptasku" jak słodko...on w ogóle jest słodki...i ten jego głos...czekaj CO -? O CZYM JA WŁAŚNIE MYŚLE...PRZESTAŃ PRZESTAŃ!!!+
S: t-tak...to trochę skąplikowane...*dla seeka naprawde było..nie wiedział co się z nim dzieje w obecności figure * umm...mogę ci jakoś dzisiaj pomóc?
F: tak szczerze...to nie...nie mam tu narazie nic do roboty...wpadłem na pomysł, żebyśmy przeszli się po hotelu, co ty na to?
S:przejść się? Fajny pomysł, w końcu zobaczę trochę hotelu, i ty z resztą też, co nie?
F: tak, dokładnie, no to co, w takim razie chodźmy! Może dojdziemy do 1 drzwi
*seek i figure chodzą sobie po hotelu i rozmawiają o książkach różnego gatunku. Nagle doszli do 26 drzwi i kogoś tam spodkali...*
S: a słyszałeśo tej ksią-
(Error) E: o! No witam Seek~, dawno się nie widzieliśmy~
+(S) no k0rwa że akurat musielismy natrafić na tego d3bila...+
S: no hej error...jagbyś chciał zauważyć, to nie jestem sam...
*seek był rozzłoszczony*
E: o kurde rzeczywiście...wierzowiec...
F: Wolę Figure...
*figure już wiedział, że sie niezbyt polubi z errorem*
E: figure...E tam... ja chcemy porozmawiać z seeczkiem~
S: że jak ty mnie k0rwa nazwałeś?!
E: tak jak słyszałeś, seeczku~a teraz chodz na chwilę, chce pogadać na osobności
S: a ja nie...downie
E: ah tak?
*error złapał seeka za rękę i go pociągną*
S:ej puszczaj!!!
E: spokojnie~
F: seek powiedział...PUSZCZAJ!!!
*Error zatrzymał się, dalej trzymał seeka, który próbował sie puścić.*
E: bo co mi zrobisz ?! Wielkoludzie?!
F: a na przykład to, kurduplu
*figure uderzył errora tak mocno, że się przewrócił, i automatycznie puscił seeka*
E: o k0rwa...ała...p0jebało cię?!
F: seek! Nic ci nie jest !? Wszystko w porządku!? Coś cię boli?!
S: *lekko pochrząkuje* tak tak... jestem cały
F: uff...całe szczęście że już jesteś bezpieczny...
S: tak tak...chodźmy już, jak najdalej od tego idioty...
+awww...ale on się o mnie troszczy...jakie to słodkie i romantycznę...dobra...mój mózg próbuje mi wmówić, że to nie tak, ale serce wyrażnie wie, że, że ja się poprostu w nim z-zakochałem!+
(F)+jeju...naprawde strasznie mi go było szkoda...j-ja chyba naprawdę zaczynam coś do niego czuć...+
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
🩷589 słów ! Jestem pod wrażeniem samej siebie!🩷
😈Error to taki bad character😈
‼️PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ ZA BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ‼️
😍proszę cierpliwie wyczekiwać następnych rozdziałów, a jeśli masz jakieś uwagi lub propozycje, albo poprostu chcesz wyrazić swoją opinię, zapraszam do kom!!😍
