☆rozdział 4☆

69 0 8
                                    

O ok. 08:00 Figure się obudził i poszedł do swojego pokoju, zostawił on karteczkę na komodzie. Gdy Seek wstał o 8:46, zauważył karteczkę i odrazu zaczął ją czytać

"Obudziłem się wcześniej niż ty, więc wróciłem do biblioteki. Napisz kiedy się obudzisz to przyniosę Ci piżamę. Jeszcze raz dziękuję za nockę :))

~Figure

Ps. Lunatykowałeś i wszedłeś do mnie do swojego łóżka :P ale spoko, zdarza się ;)"

S: heh, fajny pomysł z karteczką...chwilą CO- M-MY SPALIŚMY W JEDYM ŁÓŻKU?!
nic dziwnego że tak dobrze mi się spało...było tak cieplutko i w ogóle...ummm dobra, trzeba się ogarnąć

*seek się ogarnia...seek się ogarnął :P i pisze do Figure*

"Hej, dzięki za karteczkę, zaraz przyjdę do ciebie do biblioteki po piżamę :) (PRZEPRASZAM ŻE TAK LUNATYKOWAŁEM...)"

Poczym wyruszył do biblioteki a gdy szedł, cały czas rozmyślał o tym, że spał z figure w jednym łóżku

*seek doszedł*

S: hej F-figure jestem!

F: o cześć Seek, co jak się spało?
*lekko zachihotał*

Pov: seek
+ale on ma słodziutki śmiech no nie mogę no > <+

S: heh, dobrze, normalnie, +tak naprawdę to zay3biscie+ jeszcze raz przepraszam no ale wiesz ze to nie jest kontrolowane...

F: tak tak, jasne że wiem i nic się nie stało, nie przeszkadzało mi to. A właśnie, proszę, twoja piżama.

S: a no dzięki, wiesz, ja już pójdę ale na 100% jeszcze dzisiaj przyjdę

F: spoko, nie ma problemu, do zobaczenia!

Seek pobiegł do swojego pokoju, usiadł na łóżku I zaczął przytulać piżamę którą miał na sobie figure

S: *niuch niuch* mm...ładnie pachnie...już nigdy jej nie wypiorę...schowam ją pod poduszką

*Schował piżamę i siedzial tak cicho przez dłuższą chwile az w koncu wybuchnął*

S: AAGHHH JA GO MUSZE MIEĆ MUSZE MUSZE MUSZEEEE!!!! TwT...tylko jak mam to zrobić...o wiem! Powiem Screetchowi, mam nadzieję że mnie nie wyśmieje...

Poczym zadzwonił do screetcha a ten zaraz do niego przyszedł

Sc: no jestem jestem, co to takie ważne?

S: Bradzo ważne. okej screetch słuchaj, m-muszę Ci coś powiedzieć...ale obiecaj że mnie nie wyśmiejesz ani nikomu, NIKOMU nie powiesz

Sc: ouh..n-no słucham?

S:ughh a-a więc...j-ja się z-zakochałem...

Sc: OMG SERIO?!!!! W KIM?!?!?

S: A-! spokojnie!...W...f-figure...on,on jest taki wspaniały, przystojny, miły, eleganckj i jeszcze dużo różnych wspaniałych żeczy w sobie ma...poprostu ideał...

Sc: wow.. oj no wiedziałem!!

S: c-co ? Jak to wiedziałeś?

Sc: no bo wy idealnie do siebie pasujecie, a ty przy nim się tak jakoś dziwnie zachowujesz

S: eghh...no właśnie wiem, zawsze jak go widzę to...no nie panuje nad sobą i tyle...

Sc: no właśnie wiem

S: i w-właśnie chciałem żebyś mi pomógł!

Sc: huh? Jak?

S: no pomóż mi go poderwać czy coś, znasz go troszczeczke dłużej noi znacz się na takich rzeczach

Sc: okej...zgoda! To siadaj, wszystkiego cię nauczę!

Usiedli i tak screetch próbował pomóc seekowi, niestety nie dał on się namówić na typowe "podrywy" do figure tłumacząc, że to nie w jego stylu. Spędzili nad tym jakąś dobrą godzinę, w końcu screetch musiał już wracać a Seek tak jak obiecał wrócił do biblioteki

S: hejo, wróciłem!

F: no witam pana ponownie, dobrze że jesteś, może pomógłbyś mi przy naprawie tego regału?

S: oczywiście, że pomogę

I tak zabrali się do naprawy, cały czas czuli się obserwowani, bo tak było, na suficie w rogu, screetch przyglądał się wszystkiemu uważnie, żeby pomóc Seekowi, później zleciał na dół i schował się między książkami tak, aby był wystarczająco blisko żeby dotknąć seeka, ale żeby szybko się schował

S: dobra, potrzebuję jeszcze tylko-

*screetch popchnął Seeka prosto na Figure*

S: AAA! Boże...ugh-!

*figure złapał seeka*

F:woah, wszystko w porządku? Nic ci nie jest?

S:ugh..t-tak, wszystko okej...

F: dziwne tak nagle straciłeś równowagę? Może źle się czujesz, chcesz herbaty?

S: ughh....sam nie wiem...+zawsze dziwnie się czuje w twoim towarzystwie+

F:tak...zrobię ci herbaty, choć

*złapał go za rękę I zaprowadził na fotel obok którego był stoli i poszedł zaparzyć wodę na herbatę*

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

667 słów...o jedno za dużo 🤯🤯

Napisałabym jeszcze ale chce mi się spać  :1 ( piszę to po północy)🤨🤨🤨

Inspiracją na rozdział od: JoannaBiekowska 💗💗💗

‼️PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ ZA BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ‼️

😍proszę cierpliwie wyczekiwać następnych rozdziałów, a jeśli masz jakieś uwagi lub propozycje, albo poprostu chcesz wyrazić swoją opinię, zapraszam do kom!!😍

Pozdrawiam😽😽

☆5 minut☆ ♡Seek x Figure ff♡ 13+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz