Następnego dnia.(07:50), Seek pisząc ze screetchem, zdradził mu swój plan, poczym wybrał się do biblioteki.
S: hej, F-figure! Jesteś czy może śpisz?
Heh...F: o, seek, c-cześć, pierwszy raz przyszedłeś tak wcześnie, niedawno wstałem
S: heh, no cóż, jakoś dzisiaj tak...A...I przyszedłem też, żeby cię, z-zaprosic...
F: huh? N-na co?
S: umm...c-chciałbym cię zaprosić wieczorem o ok. 21. N-na oglądanie spadających gwiazd, widziałem w internecie, że dziś mają być, więc...stwierdziłem, że dobrym pomysłem będzie żebyśmy poszli. T-to...będziesz chciał?
F: ouh, oczywiście! Bardzo mi miło i dziękuję za zaproszenie *miło się uśmiechną* +nie jestem pewien, ale czy on właśnie zaproponował mi r-randkę?...+
S: uff... dzięki, że sie zgodziłeś +na tą "randke"~+
F:heh...A tak btw, to chcesz napić się herbaty? Wczoraj ci smakowała
S: jasne, chętnie!
Seek I figure pili sobie herbatę i rozmawiali, przez ten czas oby dwoje nie mogli się doczekać wieczornego spotkania
*seek już wypił*S: um...wiesz...ja już pójdę, muszę jeszcze załatwić kilka zeczy w domu, widzimy się wieczorem na głównym tarasie!
F: n-no okej, do zobaczenia!
Kiedy seek wrócił odrazu skontaktował się ze screetchem, żeby ten do niego przyszedł
*kiedy screetch przyszedł*
S: słuchaj...potrzebuję twojej pomocy
Sc: znowu?
S: tia...sorry ze zawracam dupe...opowiadałem Ci dziś mój plan i teraz pomożesz mi w kluczowym momencie, czyli wtedy, kiedy wyznam mu swoje uczucia!
Sc: *lekko się zasmiał* nie ma sprawy! Oczywiście, że ci pomogę
S: ypiee!
Screetch i seek siedzieli tak ponad 2 godziny myśląc co mógłby powiedzieć Seek
S: "ohh...mój drogi Figure~"...BRUHH...JAK SIĘ Z CRINGOWAŁEM....powalilo cie? napewno tak nie...
Sc: ej no, staram się jak mogę...może ty też byś pomyślał co chcesz powiedzieć swojemu wybrankowi!
S: ehh...przepraszam, masz rację...
Siedzieli tak chwilę cicho, nagle seeka oświeciło, podbiegł do biurka, wyciągnął kartkę i pióro i zaczą pisać
Sc: huh? Obudził się w tobie poeta, Czy co?
S: niee, wiem co mu powiem...czekaj...już! Przeczytaj, jest git?...
Sc: *czyta* ejj...nawet...dobrze! W twoim stylu, ładnie i estetycznie, napewno ci się uda! *uśmiechną się*
S: *rozweselił się*dzięki, ale wiesz, że zawsze on może nie czuć tego samego do mnie *lekko się zasmucił* i wtedy nic nie zrobię...nie będę go zmuszać, przecież nie jestem errorem...
Sc: ej no! Nie smutaj i nawet tak się mów!!! *klepną go po plecach*
S: heh...dzięki za otuchę... poczytam sobie książkę, wiesz, w pierwszy dzień jak się poznaliśmy, Figure "podarował" mi 3 książki, została mi ostatnia do skończenia
Sc: okej, to ja Ci nie będę przeszkadzał i sobie pójdę do timontiego, miłego czytania i powodzenia *mrugną okiem ;)*
S: d-dzieki, narka!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
447 słów!💗Sorka ze tak mało i takie krótkie, ale źle się czuję i przez to chce mi się spać ;--;
Tak, seek pisze tylko piórem🤌
‼️PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ ZA BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ‼️
😍proszę cierpliwie wyczekiwać następnych rozdziałów, a jeśli masz jakieś uwagi lub propozycje, albo poprostu chcesz wyrazić swoją opinię, zapraszam do kom!!😍
Pozdrawiam😽😽