3. spotkanie po latach

333 11 2
                                    

*Wika*
Dziś idę na tą rozmowę o prace przyznam trochę się stresuje w końcu nigdy nie byłam na żadnej. Wcześniej dzwoniłam do mojej mamy i opowiedziałam o zdarzeniach które działy się przez minione dni.
(Przyszło powiadomienie)
D:dzień dobry pani Wiktorio czy to nie problem alby na rozmowę przyszła i jeszcze jedna osoba która też jest umówiona na spotkanie?
W:dzień dobry nie to nie problem do zobaczenia na rozmowie
D:do zobaczenia
Zaczęłam się zbierać bo za pół godziny muszę być na miejscu a mam jakieś 15 min drogi
*Patryk*
Za pół godziny mam być w szkole ale mam 5 min drogi no trudno najwyżej będę o wiele za wcześnie
(Patryk wychodzi z domu)
Idę teraz do szkoły przyznam kiedy byłem mały to nienawidziłem tamtego miejsca a teraz przypomina mi jedną osobę...Wikę.. to tam ją pierwszy raz zobaczyłem na samym początku w ogóle mi się nie podobała dopiero z czasem zaczęła mi się podobać. Dalej pamietam jak zaprosiłem ją do mnie żebyśmy obejrzeli jakiś film powiem szczerze bardzo się ucieszyłem kiedy ona się zgodziła. A teraz.. pewnie jej nigdy nie zobaczę .. Ech Patryk rozstanie to była twoja najgorsza decyzja..
Stwierdziłem że włączę telefon i po oglądam tik toka kiedy tak szłem to się zagapiłem i wpadłem na jakąś kobietę była brunetką nie widziałem jej twarzy bo włosy ją zasłoniły stwierdziłem że przeproszę za moją nie uwagę
P:przepraszam... zagapiłem się i nie
zauważyłem pani
*Wika*
Właśnie wyszłam z domu kierowałam się w stronę szkoły zaczęłam przeglądać tik toka nagle kroś się ze mną zderzył był to facet nie widziałam jego twarzy bo moje włosy zakryły moje oczy nagle facet się odezwał
P: przepraszam... zagapiłem się i nie zauważyłem pani
Od razu rozpoznałam ten głos śle to nie możliwe.. żeby Patryk też był w Londynie przecież on nie cierpi Anglii
W: nie to moja wina nie patrzyłam gdzie idę zabrałam włosy z mojej twarzy za ucho teraz byłam pewna to był on.. to był Patryk Baran..
*Patryk*
Kiedy zobaczyłem jej twarz zamarłem zamarłem była ona Wiktoria Bochnak Jednak po chwili się uśmiechnąłem byłem uradowany że ją spotkałam

P:Wika
W: tak to ja co ty tutaj robisz
P: właśnie szłem na rozmowę o prace
W: o ja też. Idę do szkoły na rozmowę o prace jako nauczycielka angielskiego
P: A ja na rozmowę o pracę wuefisty
W: ty i szkoła tego się nie spodziewałam. A do jakiej szkoły
P: do naszej starej
W: no ja też
P: no to chyba będziemy się częściej widywać
W:tak..super...
(Poszli w stronę szkoły)
*Wika*
Nie wieże spotkałam Patryka i jeszcze idzie na rozmowę o pracę do tej samej szkoły co ja szlak! Ale kiedy go zobaczyłam moje serce zabiło szybciej i łamać się na milion elementów
Chyba coś do niego czuje... Wika nie oszukuj się ty przez cały czas coś do niego czułaś...nigdy nie przestałaś go kochać... Przestań o nim myśleć na pewno ma dziewczynę i go już nie interesujesz.. chyba jedyne wyjście to znienawidzenie go żeby przestać go kochać wiem że może mnie to bardzo boleć ale tak będzie lepiej dla mnie i dla niego nie chce żeby mnie już ranił i żeby nasza koleżeńska relacja nie była pusta
(W gabinecie dyrektora)
D: dobrze przejrzałem wasze akta i wysłuchałem waszych przekonań. To prace dostaje pani Wiktoria i pan Patryk
W i P: dziękujemy i do zobaczenia jutro
D: niema za co do zobaczenia
(Przed szkołą)
P:no to co widzimy się jutro w pacy
W:tak bardzo się cieszę że dyrektor nas przyjął
P: ja też.. i mam jeszcze do ciebie pytanie
W:tak o co chodzi
P: mogę cie przytulić?
W: jasne
(Pogadali jeszcze chwile i oboje uradowani rozpoczęciem nowego rozdziału w swoim życiu zmierzali w kierunku swoich domów)

————————————————————————
Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawicie komentarz a jutro postaram się wrzucić kolejny rozdział

Znowu w szkole z tobą... KartoniixMortalcioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz