Sukces. Rozdział 7

7 0 0
                                    

- Wszystko okej ale ja mam czekać na cud? - zapytałam zirytowana
- Może poszukajcie jakieś apteczki co? Ja mam się tu wykrwawić? - zapytałam
Olivier ściągną bluzę mając pod spodem bluzkę i powiedział - masz przyciśnij to do rany -powiedział.
- Ciebie coś boli? Jak będę przyciskać to szkło mi się wbije do ciała.
- nie gadaj tylko zrób to co ci każe.
-dobra luz
Przycisnęłam jego bluzę do swoich ran i trzymałam. Będzie z tego niezła blizna.
- Aria nie wstawaj ja pójdę poszukać apteczki a wy zostańcie z nią i jej pomóżcie.
Olivier zszedł na dół i chyba naprawdę szukał czegoś co mi pomoże.
- Dobra to co robimy? - zapytała Mia.
- Wszystko czego zabronił Olivier, pomóżcie mi wstać, albo czekajcie zawiąże se tą bluzę wokół nogi żeby się trzymała.
Zaczęłam wiązać bluzę wokół nogi tak mocno żeby się trzymało i żeby krew się nie lała.
- dobra pomóżcie mi wstać. -powiedziałam a po tych słowach Alice podeszła do mnie a potem Adam i zaczęli mnie lekko podnosić żebym mogła wstać.
-okej to skoro już stoję to może dojdźmy do jakiejś sali żebym mogła usiać na łóżku jakimś, może znajdziemy Kulę ortopedyczne? - zapytałam.
-Dobry plan ale, Olivier nam zakazał tego.
-nie obchodzi mnie to - stwierdziłam i zaczęłam iść w stronę jakiejś sali, jak Alice poczuła że idę pomogła mi dojść do sali w której jak weszliśmy usiadłam na łóżku.
- Świetnie ale, ktoś musi Oliwierowi powiedzieć że jesteśmy w sali obok a, nie w korytarzu.
- Sarah powiesz mu? - zapytałam.
Sarah po chwili odpowiedziała.
- Jasne powiem mu. -odpowiedziała troskliwie.
Rozglądałam się po pokoju i nagle rzuciło mi się coś w oczy, na szafie leżały kule, Tom zauważył że się patrzę na szafę i też się tam popatrzył. Jak tylko zauważył że są tam kulę, podszedł do szafy i mi je ściągnął, złapałam kulę i stanęłam, połowa sukcesu już za mną.

Abandoned Places In The ForestOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz