Inez Addley

dom

On nic niemówił do końca drogi. Jak dojechaliśmy obudził mnie bo zasnełam . Byliśmy pod wielką willą naokoło był wielki żywopłot a zanim wielki las trawnik był równo ścięty . Weszliśmy do środka było tam elegancko i czysto nagle ktoś mnie sturchną.
-inez zaprowadzę cię do pokoju i musisz się jakoś ubrać bo idziemy za dwie godziny do restauracji
Ja tylko kiwnełam głową. Weszliśmy po schodach gdzie było dużo drzwi na każdych była jakaś litera były "S ,V ,W ,T ,D ,D ,D ,H ,I ," Dawid zaprowadził mnie do pokoju z literą "I" powiedział
-słuchaj każdy mieszkaniec ma pierwszą literę imienia potem ci pokaże które są nasze a który jednego z monetów  dobra idź się ogarnij
-ok
Weszłam do środka wyjełam z walizki taki strój

Dotego takie buty

Gdy kończyłam robić jedno oko ktoś zapykał do drzwi krzyknełam
-prosze
Ktoś wszedł miałam otwarte drzwi do łazięki gdy w progu pojawiła się dziewczyna . Była dosyć niska miała długie brązowe włosy spięte w warkocz a na sobie taką sukienkę

Powiedziała
-cześć jestem Hailie monet 
nieprzeszkadzam?
Była wystraszona ja odpowiedziałam
-hej inez Addley nie przeszkadzasz ładnie wyglądasz
Ona dię uśmiechneła ja skończyłam makijaż wyglądał tak

Podeszłam do diewczyny
-coś chciałaś?
Zapytałam ona patrzyła mi się na ręce
-chciałam cię poznać ale jak przeszkadzam to już idę a wogule masz ładne paznokcie
Ja popatrzyłam na swoje ręce miałam zrobione takie paznokcie

Ona miała swoje krutkie i pomalowane lakierem z brokatem była bardzo urocza
-dzięki naprawdę nieprzeszkadzasz. Wogule masz bardzo ładne usta
Ona się zarumieniła. Pokazałam na łużko ona zrozumiała i usiadła. Ja spakowałam do torebki telefon perfumy błyszczyk kredkę do ust i inne żeczy poczym usiadłam obok niej
-mam takie pytanie czy chciała byś mnie jakoś pomalować?
Powiedziała szeptem Hailie ja się uśmiechnełam i odpowiedziałam
-no mogę a jaki byś chciała makijaż?
Ona się uśmiechneła
-jakiś lekki ale różowy  jak umiesz
-pewnie choć w łazięce mam kosmetyki to wezmę krzesło i tam co zrobię okej?
Ona kiwneła głową ogulnie podczas makijażu trochę gadałyśmy dowiedziałam się że Hailie jest odemnie starsza lubi książki i się uczyć ja jej też osobie opowiedziałam. Po około dwudziestu minutach skończyłam wyglądała tak

Poprosiła mnie też żebym jej zrobiła kucyka (ten co na zd) pożyczyłam jej również muj naszyjnik. Gadałyśmy gdy usłyszałam jak ktoś woła przez drzwi
-jak kolwiek się nazywasz dawid mówi że masz zchodzić
Hailie mi powiedziała że to Dylan wyszłyśmy ale go już niebyło . Stał przy Drzwiach obok i wołał
-Hailie wychodzimy choć
Ona podeszła do niego od tyłu i powiedziała
-jestem dylanku
On pisną i podskoczył
-skąd ty się tu wziełaś ?
Ona zachihotała
-byłam u inez
On namnie spojżał i powiedział
-hej ładnie wyglądacie ale ty i cośtam niemasz tych butów zawysoko i czy ta sukienka niejest zakrutka?
Ja przewruciłam oczami
- Inez niesą zawysokie a sukięka zakrutka ale wogule co cię obchodzi jak jestem ubrana ?
On podszedł domnie i powiedział
-dawid powiedział że my też o tobie decydujemy on ma główne zdanie ale my też możemy więc mnie to obchodzi
Zanim zdążyłam odpowiedzieć usłyszałam krzyk
-IDZIECIE BO CHCEMY WYCHODZIĆ
zeszliśmy na dole byli moji bracia i czterech chłopaków w tym tony .
-ładnie wyglądacie ale Hailie czy ta sukienka niema zadużego dekoltu?
Ona odpowiedziała
-nie ma idealny
-niewydaje mi się
Powiedxisł Dylan ona już chciała iść na góre ale ja powiedziałam
-przecież niemoże mieć nawet normalnej sukienki wygląda przepięknie a poza tym niema czasu się iść przebierać
On jeszcze coś szeptał ale powiedziała Dawid
-dobra niekłucić się ja jadę z Vincentem willem i devem a wy dziewczyny jedziecie z Dylanem shanem i tonym
Wszyscy kiwneliśmy głowami ja poszłam za Hailie a ona za Dylanem za na mi poszło dwóch chłopaków tony i drugi musi być shane . Wsiedliśmy do niebieskiego Porshe które stało już na dworze z przodu sisdł Dylan i tony a my z tyłu ja siedziałam pomiędzy Hailie a shane on zresztą powiedział
-hej shane a ty jesteś?
-inez Adelle
On zrobiłwielkie oczy
-ta izez ta modelka ? Wogule ładnie obie wyglądacie
Westhnełam
-tak ta inez i dzięki
Resztę drogi gadałam z Hailie a oni ze sobą rozmawiali . Zaparkowaliśmy pod restauracią drogą restauracją.