- Ile?- zapytałem z obojętnością
- 300 gram- powiedział chłopak - przysięgam nie mam więcej...
- Tu vida se está acabando ahora te dispararé veinte tiros- Gdy to powiedziałem chwyciłem za pistolet i oddałem dokładnie 20 strzałów. Jeden po drugim
Dobrze że byliśmy w lesie. Zawsze w razie czego mam ze sobą łopatę. Teraz właśnie zakopałem moją ofiarę.
Las spowity był gęstą mgłą więc nie powinno tu być ludzi. Szczególnie w grudniową noc...
————————————————————
Hej sory że taki krótki ale chciałam napisać cokolwiek.
Możecie przetłumaczyć to co mówi tony ale coś tam nie pykło tak jak miało być. Jak coś to to Hiszpański. Powinno być tak: Twoje życie właśnie dobiega końca teraz oddam dwadzieścia strzałów w twoją stronę. Czy jakoś tak
CZYTASZ
//Na drodze zła// Tony Monet//
FanfictionJeden z braci monet jest na drodze do zła i to bardzo prostej. Morderca, złodziej, diler. To wszystko co robi prawie na co dzień Tony Monet. Zabijanie to jego zabawa. Nikt nie wiem co robi chłopak i ma się nie dowiedzieć. Nie odpowiadam za uszczerbk...