10. Dokładnie tyle dostałem zleceń. Od 1 osoby. Może to chore ale kazał mi zabić wszystkich jego "przyjaciół"
Gdy przeczytałem jego wiadomość niedowierzałem.
"Dzień dobrzy mam dla pana 10 osób do zabicia. Czas do końca miesiąca. Dostaniesz za to 10 tysięcy dolarów. Każda 1 osoba której nie zabijesz to 1 tysiąc mniej. Postaraj się. W osobnej wiadomości dam ci nazwiska i adresy. Pozdrawiam
Ryder Hardy"On nie wiedział kim jestem.
Druga wiadomość totalnie mnie zamurowała
" Hailie Monet
Adrien Santan
Vincent Monet
William Monet
Dylan Monet
Shane Monet
Tony Monet
Camden Monet
Leo Hardy
Pani Hardy"Po 10 minutach gapienia się w wiadomość odpisałem
"niestety nie uda mi się ich zabić cóż Ryder zrobie z tobą coś o wiele gorszego niż ty z Hailie. Nie pozdrawiam
Tony monet"Ostatnia jego wiadomość mnie rozwaliła uwaga cytuje
"Kurwa"
Musze go zabić. Mam jego lokalizację od moich ludzi.
Jadę. Nie ma na co czekać. Jeżeli ja ich nie zabiłe to on to zrobi.
Dotarłem do jakiejś nory. Był tam. Miał uchylone okno.
-Tu vida se está acabando ahora te dispararé veinte tiros - wyszeptałem cicho i oddałem 20 strzałów.
Zmarł na miejscu jak wszystkie moje ofiary.
Była 23 szybko wróciłem do domu. Jutro 18 urodziny Hailie. Kupie jej kinder jajko czy coś jakieś żelki.Była minuta po północy a Hailie spała w salonie. Will trzymał tort z napisem "18 lat Mała Hailie". Pomysł Dylana.
Obudziłiśmy ją, zaśpiewaliśmy sto lat, zjedliśmy tort i siedzieliśmy sobie razem do 5 rano. Była sobota więc mogliśmy sobie na to pozwolić.
•Następnego dnia•
Kolejne zlecenia. Jest ich coraz więcej. Trochę zaczyna mnie to przerastać.
Chyba dołączę do mamy. Przynajmniej będę ją miał przy sobie. Ale nie to jeszcze nie pora.
Dostałem zlecenie na zabicie niejakiego Charlsa. To zlecenie od Mai i Montego. Okej dziwnie. Ale czego się nie robi dla rodziny.
•w mieszkaniu Charlsa •
-Tu vida se está acabando ahora te dispararé veinte tiros - Zabity nie żyje. Nawet się nie zorientował że ktoś tu wszedł. Debil.
Wybiegłem z budynku, upewniłem się że nikogo nie ma i strzeliłem w niebo. Miałem nadzieję że mama to usłyszy.
Usłyszała. Chyba. Zaraz po tym jak strzeliłem rozległ się grzmot. Chyba że idzie burza.
------------------------------------------------------------------
Hej wiem że krótki ale wiecie przygotowania do wigili pakowanie prezentów itd.
Paaa do jutra
CZYTASZ
//Na drodze zła// Tony Monet//
FanfictionJeden z braci monet jest na drodze do zła i to bardzo prostej. Morderca, złodziej, diler. To wszystko co robi prawie na co dzień Tony Monet. Zabijanie to jego zabawa. Nikt nie wiem co robi chłopak i ma się nie dowiedzieć. Nie odpowiadam za uszczerbk...