-24-

46 2 4
                                    

"perspektywa własna"

widzę nas w dwójce nastolatków
kłócących się na przystanku
w oknach obcych domów i mieszkań
błyszczących cudzymi śmiechami

w studentach w nocnym tramwaju
gdy nad miastem już świta
ona śpi w jego ramię wtulona
on - boi się nabrać oddechu

w kolejkach do kwiaciarni
i w małżeństwie z siatkami zakupów i psem
na Mount Evereście klatki schodowej

na dworcu, gdzie ktoś z kimś
po raz pierwszy, tysięczny, ostatni...

i w parze staruszków nad Wisłą
dokarmiających gołębie
pomarszczonymi od miłości dłońmi

i w witrynie z sukniami ślubnymi

we wszystkich wierszach i piosenkach
pisanych o kim? - nieważne
w cudzych pocałunkach
i w łóżku, i w kościele

ja wciąż
widzę
już tylko Ciebie

[A/N] to nawet ciężko jest nazwać wierszem, to po prostu przypadkowe zdania, które mogłabym w sumie powiedzieć Jemu, ale boję się, że się za pewnie chłopak poczuje, więc wstawiam tu

WIERSZE - długo skrywaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz