papierosy

1 0 0
                                    

winstony zielone, malboro czerwone,
trzy paczki na stole leżą rozwalone.
W głowie się kręci i w myślach coś męci
palę o 3 w nocy bo do życia nie mam chęci.
Nienawidzę papierosów i nienawidzę ich smaku,
ale w ten sposób zagłuszam  głowę pełną wrzasku.
Chciałabym być przykładnym, doskonałym synem,
a mimo wszystko wciąż śmierdzę dymem.

Poezja według finel'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz