Rozdział 6. Błękitna pułapka

72 8 1
                                    

            W powietrzu unosił się zapach spalenizny, a czarny skłębiony dym ulatywał ze zwęglonych ciał leżących wokół. Kilka budynków wciąż płonęło, jednak nie miało to już znaczenia. Mieszkańcy leżeli martwi. Jedyne co się ostało to bryły sklenicy, która oplatała niektóre ściany budynków.

Irycki krążyły wokół miasta posapując wściekle, podczas gdy ich Pan przyglądał się bojowisku i czekał. Z daleka widział dogasający ogień z posiadłości Revvika. Jeden z jego potworów już tam był i przeszukiwał ocalałe pomieszczenia, jednak wciąż nie było żadnych informacji. Keme jakby zapadł się pod ziemię.

Dralan zesztywniał, gdy usłyszał za sobą kroki, a gdy poczuł zimną dłoń na swoim ramieniu, drgnął nieznacznie i odwrócił się. Spod szklistej biżuterii okrywającej twarz patrzyły na niego jasne praktycznie białe oczy.

- Nayra. Miałaś zostać w posiadłości. - powiedział niepewnie, a ta obróciła się, aby przyjrzeć się zgliszczom miasta. Gdy tylko się poruszyła, szkliste wisiorki zaszeleściły i owinęły się wokół czarnych długich włosów.

- Znalazłeś brata? - zignorowała jego odpowiedź i ruszyła do jednego z pierwszych ciał. Gdy była tuż nad nim, pochyliła się i przejechała bladą dłonią po zwęglonej skórze Kostara.

- Szukam go, był tutaj... - tłumaczył się Dralan, jednak Nayra przerwała mu zdecydowanie, wstając i odwracając się do niego:

- Ale wciąż go nie znalazłeś. Nie zależy ci na rodzinie, Dralan. Wiesz, co się stanie, jeśli nie znajdziesz brata. Zabrał kryształ. Wkrótce Klątwa obróci się przeciwko nam. Twój syn umrze, a ty razem z nim. - Stanowczy głos odbijał się echem w jego głowie. Nayra pogładziła dłonią swój brzuch i dodała: - Znajdź go, Dralan, inaczej ja to zrobię.

- Dam radę, zaufaj mi. - przyrzekł Seagha i złapał Vestię za ręce. - Potrzebuję tylko więcej mocy. Muszę się dowiedzieć, dokąd zmierza.

Nayra tylko odwróciła się w stronę miasta i przekręciła delikatnie głowę w lewo.

- Nasz nowy przyjaciel chętnie podzieli się z nami swoimi wspomnieniami. - powiedziała i wśród zwęglonych zwłok coś się poruszyło. Dralan zadrżał na całym ciele, gdy spośród martwych wyszedł spalony Kostar. Poruszał się z wielkim trudem i jak opętany szedł w ich kierunku. Gdy stanął tuż przed nimi, Nayra odwróciła się do Dralana i dodała zimnym głosem: - Zadaj mu swoje pytania.

~*~

Powoli zmierzchało, gdy znaleźli się w błękitnym lesie. Wszystkie drzewa dookoła nich posiadały błękitne liście, co w oczach Cathala wyglądało jak abstrakcyjny obraz. Kiedy tylko pomógł Keme usiąść pod jednym z drzew, sam rozejrzał się dookoła i z uwagą prześledził wszystkie nowe rośliny.

- Musimy się zastanowić co dalej. - powiedział Seagha, sprawdzając pod bluzą liczne rany. Kilka z nich zaczęło ropieć.

- Najpierw wyleczę cię do końca. - zarządził Cathal i przyklęknął przed towarzyszem. Materiał robił się powoli brunatny od zeschniętej krwi, ale wciąż wyglądał o wiele lepiej niż ubrania Keme, które zostawili w krzakach przy posiadłości Revvika.

- Jeszcze nie teraz. Pozwól sobie odpocząć. - odmówił i kazał Preasowi usiąść obok. Gdy ten przysiadł, nastała chwilowa cisza. Cathal postanowił ją wykorzystać i kontynuować temat księgi.

- Wiem, że nie wierzysz w istnienie Księgi Shamhlu, ale daj mi coś powiedzieć, zgoda? - na chwilę ucichł szukając pozwolenia na twarzy Keme. Kiedy ten skinął głową, Cathal natychmiast kontynuował: - Powinieneś wiedzieć, dlaczego moi rodzice chcieli rzucić na mnie klątwę... Parę lat temu zmarła moja babcia. Ta sama, która prawdopodobnie znalazła Księgę Shamhlu. Przed śmiercią trochę jej odbiło. Wróciła z podróży i zachowywała się nad wyraz radośnie. Tłumaczyła, że ją znalazła, że jest niezwykła... Moi rodzice uznali, że oszalała i że w trakcie jej samotnych podróży coś się stało, ale ja zorientowałem się, że to tylko powłoka. Babcia mówiła mi na osobności rzeczy, których nie mówiła nikomu innemu. Powtarzała, że w księdze istotny jest rozejm... Nie wiem, co to znaczy, nigdy mi nie wyjaśniła, ale czułem, że to nie szaleństwo. Ona ukrywała tę wiedzę przed resztą rodziny.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 10, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

TusmorkeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz