-Dziewczyna Lily- dokończył za nią chłopak
Nie wiem czemu ale gdy chłopak wypowiedział te słowa rodzice zaczeli mordować go wzrokiem, nie wiem i się raczej nie dowiem, przynajmniej w najbliższym czasie. A dziewczyna czując się nie swojo rzuciła że idzie do toalety i odeszła od stołu.
-Czy się interesujesz- zapytała Oliver
-Sztuką, aktorstwem, modą i innymi zajęciami- powiedziała z skrzyżowanymi palcami których nikt nie widział
- A ty
-Informatyką, inżynierią, organ... Lekkoatletyki, biznesem i to wsumie tyle- skończył
Po długiej wypowiedzi chłopaka do taty zadzwonił telefon i musiał na chwile opuścić stół a w tedy zdarzyło się to:
Lily wyszła wkurzona z łazienki i zmierzając w moją strone wzieła kieliszek i wylała jego zawartość na mnie a za to ja wstałam i ją położyłam na podłogę szepcząc jej do ucha:-za mną się nie zaczyna su**
-Wszystko zepsułaś
-Wszystko znaczy co- powiedziałam głośniej
-Nie zauważyłaś jak Oliver się na ciebie patrzył
-Widziałam a co
-Zakochał się w tobie- powiedziała poczym się rozpłakała
-Phy, co- wypaliłam odrazu
Ale dziewczyna nie mogła odpowiedzieć bo do restauracji wkroczył wkurzona ojciec.
-Liam złaź z niej
Zlazłam z niej. A niezadowolony ojciec podniósł mnie i pociągnoł za rękę do wyjścia.
-Czy ci kompletnie odbiło- wydarł się
-Mi nie jej tak
-Co ci zrobiła że rzuciłaś się na nią
-Wyszła z toalety wkurzona i również wkurzona wylała na mnie zawartość czyjegoś kieliszka.
-I to był powód żeby ją położyć
-Tak- powiedziałam i chcąc nie chcąc dodałam- to był powód żeby ją upokorzyć
-Możesz się zachowywać jak na damę przystało
-Ja dama
-Wiem że choć trochę nie przypominasz damy i nią nie jesteś ale spróbuj choć, jak zobaczą że jesteś jakimś chłopakiem to- tu zawiesił głos-To Oliver się nie ożeni z tobą
-Phy co, po pierwsze nie zmusicie nas do tego po drugie prędzej czy później i tak i tak się do wie, sam lub z pomocą kogoś.
-A twoja reputacja
-W dupie ją mam
Powiedziałam poczym ojciec wrócił do pomieszczenia a moim oczom ukazał się kto inny jak nie Oliver.
-Hej- zaczoł cicho
-Siema- odpowiedziałam odważnie
-Przepraszam za nią
-Po co przepraszasz za nią
-Żeby przeprosić- mnie zaraz do nieba kuźde wyślą
-Nie przepraszaj za kogoś- dałam mu radę
Poklepałam miejsce obok mnie na schodach a on nie czekając usiadł koło mnie.
-Widziałem twoje zakrzyżowane palce więc zapytam ponownie czym się interesujesz
CZYTASZ
Adoptowana
ActionLiam jest 15-letnią chłopczycą, która w wieku 12 lat została oddana do domu dziecka w którym się wychowuje. Pewnego dnia do domu dziecka przychodzi tajemniczy pan, który adoptuje Liama, ona wtedy nie wiedziała co odkryje przez przypadek. Chistori kt...