Po udanych zakupach udaliśmy się do domu gdzie czekała na nas reszta z wiadomością...
-Hej, jak zakupy- zapytał serdecznie ojciec
-Git- odpowiedziałam
Cris i Lucas podniesli swoje 4litery i podeszli do mnie wolnym krokiem.
-Czego- powiedziałam przewracając oczami
-Gówna psiego- powiedział Lucas
-Przepraszam bardzo to na pewno pomyłka bo ja nie handluję gównem psim.
-Chcemy cię przeprosić
-Więc
-Przepraszamy
-Mhy
-Wybaczysz- zapytali z
-Nie- powiedziałam pokazując język (cała ja) i rzuciłam- Archer masz czas pooglądać ze mną Transformers.
-Na oglądanie z tobą Transformers zawsze mam czas
-Oki
-A my też możemy- zapytali się James, Michael i Alex
-Oczywiście
Poszłam do pokoju zastawić ubrania bo na razie nie chciało mi się ich rozpakowywać i układać. Po chwili usłyszałam pukanie więc podeszłam do drzwi i je otworzyłam a moim oczom ukazał się Alex.
-Choć idziemy
-Gdzie- zapytałam
-Do naszej sali filmowej
-COO
Rozumiem żeby mieszkać w willi, być bogatym ale żeby mieć własną sale filmową.
-Za niedługo oprowadzę cię po domu i ci wszystko pokaże sioro.
Uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju zamykając drzwi, udałam się za Alex'em. Mój pokój znajdował się na pierwszym piętrze (jak i chłopaków) więc udaliśmy się schodami w dół, przez parter aż do ,,piwnicy" gdzie znajdowała się zapewnie sala filmowa. Ale na pierwszy rzut oka by się pomyślało że to jakiś kolejny salon z dwoma kanapami. Otóż nie, może i znajdowały się tam dwie białe kanapy z stolikiem na kawe i duży bilard ale gdy się lepiej przyjrzeć można było dojrzeć 2drzwi, jedne prowadzące na siłownie a drugi na sale filmową jak wyjaśnił Alex. Na sali już siędzieli James i Ascher, była duża jak na sale filmową w domu ale się wsumie niczym szczególnym nie różni od tej w kinie.
-Chodźcie bo już chcemy zacząć- zawołał James
Podeszliśmy do nich zabierając im dwa popkorny z 6 których przenieśli.
-To naszę- zawołał Asher
-*Wspólne- poprawiłam go
-Naszę
-Wasze
-Wasze
-Naszę
Nie kłócią się dalej James puścił film który nam minoł zaskakująco miło. Gdy skończyliśmy film, rozeszliśmy się po pokojach i przebraliśmy się w jakieś eleganckie stroję. NIESTETY MUSIAŁAM ZAŁOŻYĆ SUKIENKĘ. Na szczęście była dluga i niebieska. Wyglądałam w niej moim zdaniem okropnie:
CZYTASZ
Adoptowana
AcciónLiam jest 15-letnią chłopczycą, która w wieku 12 lat została oddana do domu dziecka w którym się wychowuje. Pewnego dnia do domu dziecka przychodzi tajemniczy pan, który adoptuje Liama, ona wtedy nie wiedziała co odkryje przez przypadek. Chistori kt...