Maja

734 13 13
                                    

Szłyśmy w milczeniu aż do drzwi kawiarni wtedy maja znów na mnie spojrzała

-Co chcesz wiedzieć?-spytała

-no nie wiem.. -odpowiedziałam zaskoczona ze o to zapytała

-w takim razie szybko streszczę ci..

-..historie waszej rodziny?-spytałam trochę sceptycznie a maja zachichotała

-nie , charakterki chłopców.
Spojrzałam na nią i idąc dalej kiwnęła głową
- No wiec , Dylan ten wielki i barczysty jest nieco wredny i zaborczy, Bliźniacy... hmm.. Shane to łakomczuch , a Tony ... gburowaty , Will jest miły napewno odróżnisz od Vincenta ten to jest nie do opisania , niby to lodowaty i nie rozmowny ale jednak jak wszyscy rodzinny i uwaga , z poczuciem humoru
- jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić , jak narazie tylko Willa opisałaś pozytywnie - zauważyłam
- wszyscy maja jakieś ... atuty ale ocenisz to sama
Westchnęłam
- Jak ? Jak mam to ocenić ? Spotkałam ich w kawiarni a kilka godzin później pojawili się przed moim mieszkaniem .
- wiesz szukaliśmy cię .. rok temu minął dzień kiedy twoja mama miała ci wszystko powiedzieć ,wiesz  o nas , miała zaangażować spotkanie ale nic ... Vincent pojechał pod wasze mieszkanie ale zastal je puste  właściciel powiedział ze przeprowadzałyście się kilka lat temu ale nie podał adresu wogule nic nie wiedzieliśmy. Chcieliśmy kogoś zatrudnić ale przegłosowaliśmy żeby nie sprawiać wam kłopotów.
- No nie wiem..
- tak czy inaczej chłopcy przyjechali tu dzisiaj na imprezę w pobliżu, a przy okazji Vincent dostał SMS ze tam jesteś wiec mieli się przy okazji rozejrzeć
- heh.. już mnie śledzą ?
Maja zachichotała
- no jakoś tak ,ale tym się nie przejmuj teraz największym wyzwaniem będzie Cam.
- kto ?
- oj, no wytłumaczę ci póżniej- Powiedziała wymijająco maja - chodźmy tu - zdecydowała i pociągnęła mnie w stronę sklepu z ubraniami 

Rodzina Monet - Haile nigdy nie poznała braciWhere stories live. Discover now