Zapoznanie

558 16 13
                                    

- no wiec , zasady są proste . Opowiadamy o sobie 3 historie , dwie prawdziwe i jedna fałszywa zadaniem reszty jest odgadnięcie która jest fałszywa
Maja patrzyła na każdego z nas upewniając się ze rozumiemy. Siedzieliśmy w prywatnym samolocie Monetów. Po długich przekonywaniach Maji zgodziłam się z nią ze rzeczywiście łatwiej będzie jeśli polecę z nimi już teraz. „ będą cię nachodzić non stop" , „i tak z nami polecisz, Vince o to zadba zobaczysz" lub „nie chcesz lecieć sama z chłopcami, ja lecę teraz, wybieraj „ .
-spoko maja rozumiemy - mruknął Shane
- skoro tak to zaczynaj
- emm no dobra hmm - namyślał się - okey no wiec było tak : jechałem z Mike samochodem a ten drań nie chciał żebym siedział z przodu i wykopał mnie na tył ,ale ja akurat gdy rozpędzał się na autostradzie przeskoczyłem schowek żeby usiąść z przodu. Pamietam ze się wtedy tak przestraszył - shane zachichotał - ze wcisnął hamulec a ja mało nie wyleciałem przez przednia szybę
Tony zaczął się śmiać
- no to już wiadomo dlaczego taka płaska gęba z ciebie!
Shane spiorunował go spojrzeniem
- druga jest taka ze jak ostatnio chciałem robić pizzę dla nas to o niej zapomniałem i się spaliła
-moment- powiedział Dylan najwyraźniej z trudem analizując fakty - ale przecież w końcu zjedliśmy ta pizzę
- no bo koniec jest taki ze pojechałem to taka gotowa do piekarnika i to tamta zjedliśmy - shane się uśmiechnął - niezle to wymyśliłem no nie ?
Will przekręcił oczami
- ok a trzecia to - znowu zaczął chichotać - ze jakiś rok temu powtórzyłem na pinterescie masę memów o nas i zapomniałem usunąć
- głosuje na drugą opcje - powiedział zrezygnowany Vincent
-Ja tez - zgodził się Will
- trzecia - mruknął Tony
- mhmm - zgodziłam się
- no ja tez - westchnęła maja spoglądając na narzeczonego ale wujek Monty chrapał w najlepsze - to która Shane ?
- co która ? Wszystkie są przecież prawdziwe !!

Rodzina Monet - Haile nigdy nie poznała braciWhere stories live. Discover now