Wszyscy patrzyli na nas jak na idiotów. Najpierw dwie dziewczyny się na siebie drą a potem jakiś chłopak przybiegla i całuje jedną z nich w usta. NIENORMALNE!!!!!!
- dlaczego to zrobiłeś - zapytałam benka
- bo mi na tobie zależy i nie chcę Cię stracić. Przepraszam ze nie powiedziałem o swojej przeszłości.
- nic się nie stało. Też mi na tobie zależy. - powiedziałam i lubiłam się do niego - jesteś najlepsza przyjaciółką na świecie - powiedziałam do lusi.
- ty też - odpowiedziała.
*************
Umówiłam się z Benkiem o 17:00 na pizzę ponieważ chcial mi cos waznego powiedziec. Troche sie balam tego co powie. Nie wiem czego można się po nim spodziewać.
- Cześć - powiedział Benek siedzący przy stole dwuosobowym
- Cześć co chciałeś mi powiedzieć - zapytałam i usiadłam na przeciwko niego.
-ja mam już 17 lat a ty 16. - zaczął a ja coraz bardziej się bałam
- mów dalej - powiedziałam drżacym głosem
- chciałbym Cię zapytać czy chcesz zostać moją dziewczyną?
Szczęka mi opadła. Nie wiedziałam co powiedzieć . Byłam zaskoczona a jednocześnie przerażona ze ludzie będą mi dokuczac po tym co zrobił lusi.
- J..Ja - zająknęłam się
- tak ty. Jesteś śliczna bystra mądra kochana wszystko w tobie jest czego chcę i szukam w dziewczynach.
Zarumienilam się. Nie wiedziałam co powiedzieć. To jest chłopak marzeń każdej dziewczyny.
- nie wiem czy do siebie pasuje my. Ludzie będą Nam dokuczac.
- mam to gdzieś. Kocham się - powiedział
Powstrzymalam łzy i mówiłam dalej
- jesteś pewien ze tego chcesz - zapytałam się.
- tak. Na 100% - powiedział
- dobrze a więc jestem twoją dziewczyną - powiedziałam i wyszłam z tej pizzerii zastanawiając się co tam się stało
- czekaj muszę się coś zapytać - krzyczał więc stanelam i poczekalam aż do mnie dobiegnie.- przejdziesz do mnie jutro na kolację - zapytał
- dobrze. Pa.
---------------------------------------------
- dzień dobry - powiedziałam do rodziców benka gry weszłam do ich domu. Mama benka była wysoką blondynką a Tata średniego wzrostu czarnowlosego mężczyznę.
- dzień dobry - powiedziała mama benka - może zacznijmy jeść bo wystygnie
Wszyscy siedlisko do stołu. Zaczęliśmy jeść kolację która była bogata w różne rzeczy. Gdy Benek już zjadł złapał mnie za rękę i powiedział
- my idziemy do mojego pokoju. Wy idźcie już do teatru. Ma pięć minut rozpoczęcie.
Poszliśmy do jego pokoju. Był szaro czarny. Był taki smutny nie miał w sobie żadnego koloru który by go pobudzil. Gdy patrzyłam na zdjęcie na jego komodzie on do mnie podszedł i zaczął całować mnie w szyję. Potem zszedł trochę niżej a ze ja miałam sukienek z dużym dekoltem zszedł do samych piersi. Odepchnelam go.
- co ty robisz - zapytałam
- jesteś moją dziewczyną. Chyba mi wolno.
- dziewczyną a nie własnością - poprawiłem go
- okej spokojnie - powiedział i odszedł
Ponownie zaczęłam oglądać zdjęcia gdy nagle złapał mnie za pupę potem przesunął ręce na biodra a potem zjechal na miejsce do którego światło nie dochodzi.
- oszalales!? Jestem z Tobą 1 dzień a ty mnie już obmacujesz
- dobra żarty się skończyły. Kladz się na łóżko - rozkazał i popatrzył się na mnie strasznym kinem. Zrobiłam co mi kazał.
Spadł na mnie okrakiem. Na początku próbowałam się wyrwać ale potem przestałam bo to i tak nic nie dało. Benek zaczął ściągać mi górę od sukienki. Po chwili byłam w samym stanika. Zaczął mi całować dekolt.
- przestań - krzyczalam
- jeśli chcesz żebym ci nie ściągnął reszty to współpracuj.
Byłam cicho. Jednak to i tak nic nie dało bo po chwili zaczął ściągać mi stanik. Byłam przerażona. W dwie ręce złapał moje piersi i zaczął je obmacywac. Nie wiedziałam co się dzieje. To było straszne. Chłopak który niby mnie kocha zachowuje się w obec mnie jak jakiś obcy chłopak który chcę mnie przelecieć.
Po chwili zjechał niżej. Leżała w samych majtkach. Nie wiedziałam co zrobić to było straszne.
- przestań - w końcu nie wytrzymałam
- masz boskie ciało. Nie ruszaj się chcę je całe obmacac - powiedział
Chwilę potem leżała tam naga i bezradna.
BYŁAM PRZERAŻONA
*******
KOLEJNY ROZDZIAL W PIATEK. CZEKAJCIE Z UTĘSKNIENIEM
CZYTASZ
Give me love
Teen Fictionona: nieśmiała dziewczyna z marzeniami on: najpopularniejszy chłopak w szkole zaprzyjaźnią się, a może coś wiecej