10

60 4 5
                                    

-Jeśli ta jędza komuś powie, to ty
za to oberwiesz. A wiesz, ja mam znajomości, więc się bój.

-Nie boję się ciebie. Jesteś idiotą, który chce wykorzystywać wszystkich dookoła.-I odbiegłam.

Zobaczyłam Lusię, więc podeszłam do niej i ją przytuliłam.
-Czemu płaczesz?- Lusia zapytała.

-B..B.. Benek... On... Chciał mnie tylko...-i wtedy wybuchłam niepochamowanym płaczem.

-Hania, uspokój się.-Lusia dała mi chusteczkę.-A teraz co się stało?

Wysiąkałam nos i próbowałam jej odpowiedzieć, ale znowu musiałam się rozpłakać.

-On.. on chciał mnie tylko przelecieć.

-Lusia mówiłam ci, ale nie chciałaś mnie słuchać.

-Masz rację - naprawdę miała racje. nie wierzyłam jej bo myślałam ze ona chce mi go odbić.. jednak się myliłam 

- nie przejmuj się nim on tylko czeka aż popadniesz w paranoje - powiedziała i złapała mnie za rękę 

########## 

wieczorem poszłam do sklepu kupić bułki... gdy wracałam zobaczyłam swoją przyjaciółkę. Całowała się z kimś.. podeszłam trochę by zobaczyć kto to... to był BENEK


%%%%%%%%%%%%%%

sorry że tak długo... trochę krotki ale nie mam weny a byłam wam winna ten rozdział..


pozdrawiam Hanie Barługa i moja chłopaka <34


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 16, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Give me loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz