Rodzial 3 plaza

778 7 0
                                    

Był wczesny ranek ja siedziałam z książką i truskawkami po około godzinie dołączył do mnie will
-tu jesteś malutka co czytasz ?
- tak wstałam wcześniej i postanowiłam sobie poczytać na plaży i czytam co wyszeptał nam deszcz piękna książka 
-cieszę się że się tobie podoba chodź na śniadanie
- dobrze. I poszliśmy usiadłam po między tatą a Willem zjadłam naleśnik z malinami i truskawkami były dobre po śniadaniu poszłam za werandę i usiadłam na huśtawkę po czym mój spokój zakończył się szybciej niż bym tego chciała bliźniacy jak zwykle a odwalić coś głupiego no i usiedli na huśtawce koło mnie nie spodobało mi się to za bardzo postanowiłam że ucieknę na plażę ale zanim to zrobiłam 10 złapał mnie za ramię i przytulił ma książka spadła na ziemie -eee a ty gdzie mała dziewczynko. Powiedział tony naśladując Dylana za hihotalam
- na plażę i nie naśladuj Dylana bo ci to nie idzie
- daj spokój jedziesz z nami pokażemy ci coś super
- no nie wiem 
- no dawaj 
- dobra ale macie mi nie dokuczać
- my coś Ty co złego to nie my
- ta

Rodzina monet tom 2 ciag dalszy tomu 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz