Rodzina monet tom 2 ciag dalszy tomu 1

Rodzial 9 lzy

Dlaczego one mnie tak męczą ?! To pytanie cały czas powtarzałam sobie w głowie od wyjazdu i poznaniu camdena i babci miałam wiele pytań ojciec powiedział mi jak to było jak mnie szukali i jak chłopacy nocami wylewali litry łez za mną a ja no to było trochę inaczej bo ja wylewałam nocami litry łez i marzyłam o śmierci ale will uświadomił mi że już od dawna podbiłam serca 5 chłopaków starszych o de mnie nie licząc taty oczywiście kochałam czytać wiersze i opowiadania nie wiem dla czego ale tego dnia w szkole Elwira strasznie mi dokuczała na stołówce nawet wylała na mnie jogurt tego dnia skóra żadnego z moich braci nie było tylko dla tego że rozchorowali się nie wiem ale na pewnej przerwie już nie wytrzymałam i kiedy Elwira chciała mi wykręcić rękę ja ją odepchnęła i podłożyłam na ziemię ona z złości zaczęłam mnie szarpać za włosy i lać pięściami nie pamientam kiedy ale po jakimś czasu straciłam na sporo przytomność ale doskonale pamiętam willa który w gabinecie pielęgniarki pytał się co z mną a ja ledwo przytomna odpowiedziałam - Elwira błagam zostaw mnie
-już malutka już wracamy do domu . Will podszedł do mnie i wziął na ręce i zaniósł do auta ja zasnęłam obudzialam się dopiero wieczorem kiedy to Eugenia przyniosła mi okład herbatę i coś do jedzenia podziękowałam gosposi i z chęcią zjadłam posiłek pużniej przyszedł do mnie shane
- siema młoda słuchaj sorki za Elwirę ona się mści bo z nią zerwałem ale nie mart się Vincent tak się wkurwił że ho ho ma przejebane
- dzięki shane kocham cię . Przytuliłam go i zastanawiałam się jak to było niby coś pamientam z tąd niby nie